Banki

Tworzenie Viral Memy i sprzedawanie towarów na boku

Tworzenie Viral Memy i sprzedawanie towarów na boku

Duch przedsiębiorczości i prowadzenia małej firmy zawsze był silny w mojej rodzinie. Mój ojciec jest samozatrudnionym muzykiem, który prowadził delikatesy, mój dziadek posiadał aptekę, a inni w mojej rodzinie również mieli własną restaurację i sklepy.

Zachowałem tradycję na swój własny sposób, prowadząc małą firmę mojego stworzenia, Ian Curtis jest głodny. To bezsensowne imię, ale to, co zaczęło się po prostu od robienia głupich zdjęć na moim blogu, zamieniło się w dochodowy sklep internetowy i konto w mediach społecznościowych, które ma ponad 60 tysięcy obserwujących na różnych platformach (zobacz nasz Instagram tutaj).

Tworzenie wirusowych memów

Na co dzień tworzę i udostępniam memy na te konta, ale rekompensuję to, sprzedając towar w moim sklepie. Składa się głównie ze szpilek emaliowanych, t-shirtów, torebek i przycisków zainspirowanych moimi ulubionymi post-punkowymi muzykami z lat osiemdziesiątych.

Emaliowane szpilki szczególnie były bardzo popularne w ostatnich latach i wydaje mi się, że zacząłem je tworzyć w idealnym czasie. Moim planem jest dalsze rozszerzenie działalności i zaczynam naciskać, aby niektóre z moich produktów znalazły się w sklepach, które pasują do wizerunku marki.

Niedawno dotarła do mnie firma Selfridge's, ale jestem też zainteresowany współpracą z mniejszymi, bardziej niezależnymi sklepami.

Ian Curtis Is Hungry

Ian Curtis jest Głodny stał się dla mnie lukratywną szansą, a także pomógł mi zapłacić czesne za czesne. Kiedy w końcu zostanę pierwszą osobą w mojej rodzinie, która ukończy studia, mogę przynajmniej częściowo podziękować mojej firmie. Ale to, co mnie najbardziej cieszy, to niesamowita społeczność zbudowana z fanów i przyjaciół, która rozwinęła się wokół firmy.

Rutynowo dostaję listy od obserwujących, którzy mieszkają w mniejszych, wiejskich miasteczkach, którzy dziękują mi za to, że czują się jak należący do inkluzywnej społeczności online, która akceptuje ich za to, kim są, bez osądzania. Jako ktoś, kto sam nie miał wielu przyjaciół w liceum, mogę wczuć się w to, przez co przechodzą, i jestem dumny z tego, że pomogłem im, nawet w niewielkim stopniu.

Darowizna na cele charytatywne

Moja firma odniosła sukces na tyle, że mogłam przekazywać darowizny dla różnych organizacji charytatywnych za każdym razem, gdy sprzedaję szpilki. W przeszłości organizacje charytatywne obejmowały RAINN, Planned Parenthood oraz małe lokalne schroniska dla zwierząt i sanktuaria.

Ale zawsze jest miejsce na wzrost, aw przyszłości chcę zbadać jeszcze bardziej aktywne filantropijne ścieżki z moją firmą. Zastanawiam się, czy rezerwowanie koncertów z zespołami moich przyjaciół pod patronatem Iana Curtisa jest Głodne z wpływów wspierających te organizacje charytatywne, a moim celem w przyszłym roku jest znalezienie bezpośrednich sposobów wpływania na pozytywne zmiany w społeczności przy odrobinie sukces, który osiągnąłem.

Przyszłość

Ostatecznie pisanie jest moją prawdziwą pasją i bardzo chciałbym znaleźć sposób na dodanie tego w mojej firmie; czy pisanie zinów lub małych publikacji pod hasłem Ian Curtis to baner Hungry, czy korzystanie z popularności witryny, aby zdobyć pracę na innej stronie.

Jednak jestem również zadowolony z prowadzenia sklepu internetowego, dopóki moje teksty nie będą się wspierać osobno. Dorastając, mój ojciec powiedział mi, że najlepiej jest realizować wiele interesów naraz, ponieważ gdy sukces jednego dążenia spada, drugi już czeka na skrzydłach.

Ian Curtis jest głodny, nie jest bliski opłacania czesnego w college'u (teraz uczęszczam do Ocean County College, ale jesienią będę przenosił się w pełnym wymiarze na SUNY New Paltz), co jest powodem, dla którego aplikuję to stypendium, ale jest to coś, z czym robię ogromne zadowolenie z siebie, wiedząc, że robię coś na własnych warunkach, co naprawdę mi się podoba.

Kochasz tę historię? Udostępnij go w mediach społecznościowych, aby zagłosować!

Sprawdź innych finalistów tutaj: 2018 Side Hustlin "Strona wyników stypendiów dla studentów.

Dodać Komentarz