Jedzenie

Twój parmezan to prawdopodobnie trociny. Oto jak znaleźć prawdziwe rzeczy

Twój parmezan to prawdopodobnie trociny. Oto jak znaleźć prawdziwe rzeczy

Po raz pierwszy miałem ser parmezan, miałem 26 lat.

Nie, nie byłem wychowywany przez wilki. W rzeczywistości moi rodzice nakarmili mnie los makaronu, kiedy dorastałem.

Jestem po prostu ofiarą amerykańskich przepisów o niedbałym etykietowaniu - i najprawdopodobniej ty też.

Pozwól mi wyjaśnić.

Twój ser może być oszustem. Dlatego

"Parmigiano-Reggiano" - czyli oryginalny, prawdziwy parmezan, jak się go nazywa w swoim ojczystym języku włoskim - "może zawierać tylko trzy bardzo proste składniki: mleko (wyprodukowane w regionie Parma / Reggio i mniej niż 20 godzin od od krowy do sera), soli i podpuszczki (naturalnego enzymu z jelita cielęcego). "

Tak pisze Larry Olmsted w Forbes, gdzie zaczyna kronikować szalone oszustwa, które w pełni eksploruje w swojej (fascynującej) książce "Real Food / Fake Food".

Za granicą, żywność musi spełniać surowe wytyczne, aby zdobyć przywilej drukowania na swoich etykietach nazw pochodzących od miejsc takich jak Parmigiano-Reggiano lub Champagne.

Ale nie chodzi tylko o lokalizację. Rząd kontroluje także skomplikowane szczegóły, w jaki sposób te produkty są wytwarzane - czasami w zależności od gatunku bydła dopuszczonego do produkcji mleka lub, jak wskazuje Olmsted, maksymalnej odległości między krowami a mleczarstwem.

Wytyczne te opierają się na historii przedmiotu, konkretyzując sposób, w jaki rzeczy zostały wykonane przez setki, a nawet tysiące lat.

Oznacza to, że kupując te produkty w ich rodzinnych krajach, wiesz dużo o produkcie, który dostajesz. Nazwa jest heurystyczna dla jakości.

Ale w USA firmy mogą uciec się do używania starożytnych nazw, nie przestrzegając pradawnych praktyk. Nasze przepisy dotyczące etykietowania faworyzują producenta, a po stronie przejrzystości są bardziej niekomercyjne. Dlatego wiele często używanych terminów dotyczących etykietowania, takich jak "naturalny", w rzeczywistości nic nie znaczy.

W "Real Food / Fake Food" Olmsted ujawnia, w jaki sposób takie luki w etykietowaniu okradły Amerykanów, którzy doświadczają najlepszych wersji wielu pozornie powszechnych potraw, w tym miodu, oliwy z oliwek, octu balsamicznego i innych.

Przykład: być może najbardziej znana wersja "parmezańskiego" sera w Ameryce, wstępnie przetworzona, zielona - może iteracja Krafta.

Ten ser zawiera dodatki, takie jak proszek celulozy i sorbinian potasu, które są "całkowicie nielegalne" w produkcji prawdziwego Parmigiano-Reggiano, jak wskazuje Olmsted.

Wynik? Cały kraj, który nie ma pojęcia, jak powinien wyglądać prawdziwy parmezan.

"To wystarczająco daleko od prawdy, że Kraft był prawnie zmuszony przestać sprzedawać swój ser oznaczony jako Parmezan w Europie".

Dlaczego zdobywasz rzeczywistą materię?

Dlaczego więc mówię o przepisach dotyczących etykietowania innych krajów? Czym, na litość, jest różnica między serem od krów we Francji i serem od krów w Wisconsin?

Tu nie chodzi o to miejsce, ale o proces. I o uczciwości w marketingu. I za to, za co płacisz.

Oto dlaczego powinieneś się przejmować, czy twój ser jest oszustem.

1. Prawdziwa rzecz jest o wiele lepsza

Jeśli naprawdę wierzysz, że parmezan to trociny w zielonej puszce lub znają szwajcarski ser tylko jako plastyczny, wypełniony dziurami blok podzielony na delikatesy, tracisz na doświadczeniu, które zdecydowanie uważam za pierworodztwo: jedzenie prawdziwego sera.

Zaufaj mi ten raz. To jest takie dobre. TAK DOBRZE.

2. To może być również dużo lepsze dla ciebie

Może jesteś zadowolony ze swoich amerykańskich singli Kraft i niezamawianych "serów".

I dobroć wie, te przetworzone, domowe produkty są o wiele tańsze niż zakupy w sklepie z serami dla smakoszy. Po co rozpieszczać się i niszczyć coś dobrego dla swojego portfela?

Cóż, jeśli zależy ci na zdrowiu twojego ciała, a także na koncie bankowym, jest jeszcze jeden czynnik motywujący.

Po pierwsze rzeczy, które możesz posypać swoim spaghetti rzeczywisty wióry drzewne w nim. (Hej, przynajmniej smakuje jak to jest.)

Kiedy kupujesz oryginalny produkt, wiesz dokładnie, co jest w nim i jak jest zrobiony.

A to oznacza, że ​​prawdopodobnie nie skończy się to przypadkowym spożyciem obcych obiektów, wypełniaczy lub wątpliwych syntetycznych chemikaliów.

3. Dostajesz to, za co płacisz

Kupowanie takiego sera, ponieważ jest tanie i wystarczająco dobre, to jedno, i nie ma w tym wstydu. Jeśli celowo podejmiesz tę decyzję i dowiesz się, co otrzymujesz, jestem w 100% na pokładzie. To jest W końcu Penny Hoarder.

Trudne - i to, co mi przeszkadza - jest to, kiedy jesteś gotów zapłacić więcej za "dobre rzeczy" i skończysz, nie z własnej winy, wyrzucając dodatkowe pieniądze na coś, co okazuje się oszustwem.

Jeśli zamierzasz wydać dodatkowy cheddar na fantazyjny ser, powinieneś mieć pewność, że otrzymujesz autentyczny artykuł.

W przeciwnym razie jest to całkowita strata - nie mówiąc już o tym, że jest to fałszywa reklama, prosta i prosta.

Wydajesz pieniądze na produkt, który obiecuje ci doświadczenie, o którym nawet nie wiesz, że zaginąłeś. Powinieneś być oburzony!

Jak powiedzieć, czy te serki dla smakoszy są autentyczne

Czyli, aby dowiedzieć się, jak rozpoznać prawdziwą transakcję następnym razem, gdy pojawi się na rynku dla niektórych produktów mlecznych?

Wkopmy się.

Parmigiano-Reggiano

Zaczynam od Parmigiano-Reggiano, ponieważ ten ser był moją własną próbą przebudzenia w prawdziwym jedzeniu. I co za przebudzenie!

Jak się okazuje, Parmigiano-Reggiano ma nic zrobić z bzdurami, które wkładam na penne dorastając. Ale nawet porcja solidnego, opakowanego w plastiku "parmezanu", który dostajesz na rynku, może blednąć w porównaniu z prawdziwą transakcją.

Oto, jak uzyskać rzeczywiste rzeczy.

Czego szukać:

  • Parmigiano-Reggiano jest podane na skórce. Zgadza się, autentyczne wersje tego sera są martwym gratisiem, ponieważ każde pojedyncze koło stworzone w Parmie we Włoszech ma swoją nazwę na szkle podobnym do tego.

    W zależności od wielkości kupowanego klina, możesz nie być w stanie zobaczyć żadnego słowa w całości ... ale jeśli skórka określa inną nazwę lub jest całkowicie nieoznakowana, możesz być pewien, że to nie jest prawdziwy Parmigiano-Reggiano. Grana Padano i Pecorino Romano są częstymi substytutami i dobrymi serami, ale żaden z nich nie zdobył prawdziwego pseudonimu Parmigiano-Reggiano, "The King of Cheeses".

ser Mozzarella

Po pierwsze: jest mało prawdopodobne, że dostaniesz prawdziwą mozzarellę bawolą lub Mozzarella di Bufala Campana w amerykańskim supermarkecie.

Historycznie, mozzarella, która jest bardziej kwaśna i ma zupełnie inny profil smakowy niż ten, do którego przywykłeś w swojej lasagne, jest wytwarzana z rzeczywistego mleka bawolego na bagnach między Rzymem i Neapolem. Najlepiej spożywać go świeżo i blisko źródła.

Ale nadal możesz zrobić lepiej niż rozdrobnione rzeczy, które znajdziesz w Pizza Lunchables.

Czego szukać:

  • Należy go zapakować w wodę. Ze względu na wyjątkowy skład twarogu, autentyczna mozzarella zachowuje się najlepiej po zanurzeniu. Chociaż można znaleźć przyzwoite wersje sprzedawane jako wstępnie pokrojony dziennik lub pakowany próżniowo zestaw "pereł", nadal nie będzie tak dobry jak te rozkoszne pływające globusy.
  • Unikaj niskiej wilgotności, częściowego chowania, 2% i innych kwalifikacji. Zmiany w przepisach mają na celu wydłużenie okresu trwałości produktu. To brzmi jak coś dobrego, ale bardziej prawdopodobne jest, że dostaniesz serek twarogowy na lunch niż miękki, miękki smak mozzarelli.

Manchego

Jeśli w ubiegłym dziesięcioleciu przeszedłeś przez restaurację tapas, wiesz, że ten hiszpański ser ma poważny moment.

I nie bez powodu. Manchego ma złożoną i intrygującą charakterystykę smakową, od prażonych orzechów po karmel i toffi, ponieważ jest wręcz pyszna. Nie wspominając już o tym, że to mój osobisty faworyt.

Jest to również jeden z najczęściej podrabianych rodzajów serów na świecie, według Deli Market News. Oto, jak zdobyć prawdziwe rzeczy.

Czego szukać:

  • Prawdziwe Manchego jest tylko wykonane w La Mancha w Hiszpanii z mleka owiec z Manchegi, które tam wędrują. Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to sprawdzenie etykiety, aby zobaczyć, skąd pochodzi. Jeśli nie jest to ser owczy z La Manchy, to nie jest Manchego.
  • Skórka waha się od żółtego / beżu do brązu i ma charakterystyczny wzór w jodełkę. To najwyraźniej sięga czasów, gdy pasterze stłoczyli sery w koszach z trawy przez pasterzy setki lat temu. Całkiem fajnie!
  • Twój ser powinien przypominać klin wycięty z koła, ponieważ tak właśnie te sery są wytwarzane wyłącznie w ich miejscu pochodzenia. Koła mają pieczęć PDO, ale jest mało prawdopodobne, że zobaczysz ją na wcześniej wyciętej porcji.

Feta

Znam tylu ludzi, którzy czują się ładnie ¯_ (ツ) _ / ¯ o serze feta. Gdybym tylko zjadł odmianę supermarketu, zrozumiałbym zupełnie.

Autentyczna feta to zupełnie inna gra w piłkę. Jest to szokująco uniwersalne i na tyle smaczne, że można je jeść samodzielnie, a może z prostą mżawką (prawdziwej) oliwy z oliwek - dokładnie tak robią Grecy.

Czego szukać:

  • Prawdziwa feta nie powstaje z mleka krowiego. Tradycyjne, autentyczne greckie fety wytwarzane są głównie z owczego mleka i może mieszać się z nim kozie mleko.
  • Nie jest sprzedawany wstępnie rozdrobniony. Przynajmniej dobre rzeczy zwykle nie są. Zamiast tego poszukaj solidnego bloku lub nawet zaokrąglonego klina, który wskazuje na starzenie się beczki. Powierzchnia sera powinna być usiana kilkoma dziurami, ale nie powinna się rozpadać.

Emmenthaler (szwajcarski)

Uzyskanie prawdziwego szwajcarskiego sera jest skomplikowane i dezorientujące i nie jest zaskoczeniem. Wzięliśmy długą historię sera w całym kraju i sprowadziliśmy do pojedynczego słowa oznaczającego brak imigranta - prawie jak dobry imitujący produkt - mianowicie łagodny, biały, produkowany w kraju "szwajcarski" ser wypełniony dziurami .

W rzeczywistości ogromna większość serów produkowanych w Szwajcarii nie rób tego mieć w nich dziury. Godnym uwagi wyjątkiem jest Emmentaler, na którym opiera się nasz "szwajcarski" ser, ale nie ma na nim świecy.

Jeśli chcesz prawdziwego smaku alpejskiego szczęścia, musisz przeprowadzić pewne dochodzenie.

Czego szukać:

  • Zakres sery, które są faktycznie ze Szwajcarii bez "szwajcarski" na etykiecie. Jeśli coś jest ogólnie oznakowane jako "szwajcarski" ser, prawdopodobnie nic innego.

    Zamiast tego poszukaj miejsca pochodzenia, aby sprawdzić, czy ser jest importowany ze Szwajcarii. Ser szwajcarski jest dostępny w różnych odmianach - niektóre typowe (i smaczne) opcje to Gruyere, raclette i Appenzeller.

    Oczywiście istnieje niebezpieczeństwo, że natkniesz się na coś oznaczonego jako Gruyere, które w rzeczywistości jest krajowym Gruyere-styl ser. Wydaje mi się, że warto za te kilka dolców zapłacić za autentyczny, zaimportowany artykuł, ale nawet imitacja Wisconsin jest lepsza niż rzeczy, do których przywykliście na kanapkę z szynką.

Brie i Camembert

Niestety, prawdopodobnie nie dostaniesz prawdziwego francuskiego Brie lub Camemberta bez zakupu biletu lotniczego.

To dlatego, że każdy z tych serów jest tradycyjnie wytwarzany z surowego, niepasteryzowanego mleka, a FDA nie jest fanem. Od 1949 r. Obowiązuje wytyczna, która ogranicza import surowych przetworów mlecznych w wieku poniżej 60 dni - standard, który wygląda na zbliżony, i który z tych miękkich serów się nie spotyka.

Producenci na całym świecie wytwarzają sery typu Brie i Camembert z mleka pasteryzowanego, a niektóre z nich są lepsze od innych. Chociaż możesz potrzebować latać do Francji, aby uzyskać autentyczny smak, oto co możesz zrobić, aby przynajmniej uzyskać odpowiednią teksturę.

Czego szukać:

  • Miękkie sery powinny być miękkie, ale nie zbyt miękkie. Nie bój się, aby uścisnąć swoją rundę. Powinno to trochę dawać bez bycia - zginąć myśl - gąbczasta.
  • Kup całą rundę, a nie klin. Zapewni to, że kremowe, lepkie centrum wyschnie tak mało, jak to tylko możliwe, bez względu na to, czy ser jest produktem importowanym czy krajowym.

Uff! Kto wiedział, że zakupy na ser były tak skomplikowane?

Na szczęście dotarłeś do zabawy i (także) łatwej części: Właściwie to jesz.

Smacznego!

Jamie Cattanach (@jamiecattanach) napisał dla SELF, Ms. Magazine, Roads & Kingdoms, VinePair, The Write Life, Barclaycard's Travel Blog, Prosper i Thrive Santander Bank i innych placówek. Jej twórczość koncentruje się na jedzeniu, winie, podróży i skromności.

Dodać Komentarz