Inwestowanie

Niebezpieczeństwo inwestowania w akcje własnej firmy

Niebezpieczeństwo inwestowania w akcje własnej firmy

Chociaż generalnie staram się unikać inwestowania w poszczególne akcje ze względu na nieskompensowane ryzyko i brak możliwości wybrania zwycięzców, wiem, że nadal są miliony ludzi, którzy robią to każdego dnia. I z tych milionów inwestorów założę się, że wielu z nich zainwestowało swoje pieniądze w akcje swojego pracodawcy.

Mimo że w przeszłości widzieliśmy historie o strasznych rzeczach, które dzieją się pracownikom z dużą ilością spółek (myślę o Enronie), pracownicy wciąż inwestują w swoją firmę z różnych powodów. Czasami rekompensaty są wypłacane w magazynie pracowniczym przy starcie, premie są przyznawane jako akcje firmowe, a twoje inwestycje 401 (k) mogą nawet nie uwzględniać zasobów firmy, jak to miało miejsce w przypadku mojego ostatniego pracodawcy.

Nie wiem, dlaczego inni inwestują w akcje spółek, ale wiem, że wielu z nich to robi. W rzeczywistości jestem jedną z tych osób, ponieważ mój były pracodawca automatycznie zainwestował wkład firmy w moje 401 (k) w akcje firmy.

Oto jak to działało. Pracownicy otrzymają składki od 3 do 5%, w zależności od wieku i do 4% odpowiadającego wkładu. Łączna suma wkładu firmy wyniosła 7%, ponieważ jestem tak młody, ale 3% z tego trafiło prosto do firmy.

Moja strategia

Lubię utrzymywać moje rachunki tak proste, jak to tylko możliwe, dlatego zazwyczaj polecam fundusz o łącznej wartości rynkowej (VTI), całkowity fundusz międzynarodowy (VT) i fundusz obligacji ogółem (BND). Ponieważ płacono mi co dwa tygodnie, wydawało się, że co dwa tygodnie trzeba dużo kłopotów i przenieść niewielką kwotę do jednego z tych trzech funduszy. Zamiast tego postanowiłem poczekać, aż zgromadzę trzy miesiące składek, a potem przejdę i dokonam przelewu.

Niestety, ten plan był o wiele trudniejszy do wdrożenia, niż myślałem, że będzie, ponieważ kwoty były tak małe w porównaniu do mojego ogólnego portfela. Po około roku składek, myślę, że zrobiłem tylko jeden przelew. Firmy stosują takie strategie inwestycyjne, ponieważ wiedzą, że większość ludzi nie poświęca czasu na przeniesienie pieniędzy. W moim przypadku ich plan zadziałał, ale dlaczego firmy chcą, aby ich pracownicy inwestowali w akcje firmy?

Przywiązanie emocjonalne

Odpowiedź jest całkiem prosta. Wyobraź sobie, że założyłeś firmę z przyjacielem. Obaj zapewne bylibyście niezwykle zmotywowani do ciężkiej pracy i sukcesu, ponieważ zauważylibyście bezpośredni związek z sukcesem Waszej firmy i wartością / dochodem, który przynosili.

Wielcy pracodawcy próbują zastosować ten sam współczynnik empatii, ale na mniejszą skalę. Wiedzą, że pracownicy, którzy czują się zainwestowani w firmę, będą chętniej pracować ciężej, pracować dłużej i dać z siebie wszystko, aby firma odniosła sukces, a ich cena akcji wzrośnie.

Teoretycznie brzmi świetnie, ale nie zawsze tak działa. Kiedy dostaniesz więcej makroskali z tysiącami pracowników, większość z nich działa w ten sposób, aby zwiększyć zyski firmy. Jedną z rzeczy, których nienawidziłem podczas mojej ostatniej pracy, było to, jak mała była moja praca. Byłem jednym z tysięcy i nie odczuwałem żadnej korelacji pomiędzy ilością czasu i wysiłku, jaki włożyłem, a sukcesem firmy.

Słyszałeś o Enronie?

Najlepszym przykładem, że duże inwestycje w akcje spółek są nie w porządku, jest firma Enron. W chwili upadku Enron zatrudniał prawie 20 000 pracowników, a wiele z nich zostało w pełni zainwestowanych w akcje spółek. Ryzyko posiadania całego 401 (k) w jednej firmie nie ma sensu, niezależnie od tego, jak bezpieczne może się wydawać.

Kiedy ma sens

Nigdy nie pracowałem dla startupu, ale wiem, że wiele startupów oferuje opcje lub rekompensaty oparte na akcjach. Więc, w gruncie rzeczy, sprzedajesz mniej pieniędzy na szansę na ogromne zyski, jeśli twoja firma odniesie sukces. Wiele startupów zawodzi, ale dla tych, którzy tego nie robią, odszkodowanie za czas pracy może być ogromną gratką.

Innym rodzajem rekompensat za akcje jest plan prac dla pracodawców. Większość firm oferuje zniżkę w wysokości od 10 do 15% od ceny akcji na początku lub na końcu 6- lub 12-miesięcznego okresu (w zależności od tego, która cena jest niższa). Niektóre firmy pozwolą ci od razu sprzedać akcje (w takim przypadku plan zakupu nie ma sensu), ale inne zmusi cię do trzymania akcji przez sześć miesięcy. Tak czy inaczej, uważam, że ESPP są świetnymi opcjami inwestycyjnymi, ponieważ rabat zwykle przewyższa potencjalne straty.

Podsumowując, ważne jest, aby zachować perspektywę, inwestując w akcje spółek. Nigdy nie chcesz trzymać znacznej części swojego portfela w zasobach firmy, ale czasami może nie być to warte kłopotów, jeśli stanowi tylko 1 lub 2% twojego portfela.

Czytelnicy, posiadasz akcje firmowe? Jeśli tak, to dlaczego i jak go nabyłeś? Co byś zrobił, gdyby Twoja firma zainwestowała część twojego 401 (k) wkładu w akcje firmy? Czy dokonałbyś dwutygodniowego transferu?

Dodać Komentarz