Inwestowanie

Oto dlaczego powinieneś traktować College jako inwestycję

Oto dlaczego powinieneś traktować College jako inwestycję

Kiedy myślimy o inwestycjach, akcje i obligacje są zazwyczaj pierwszymi rzeczami, które przychodzą na myśl. Ale co z inwestycjami w kapitał ludzki?

Kapitał ludzki zazwyczaj odnosi się do wiedzy lub informacji uzyskanych przez określony czas. Większość ludzi inwestuje w kapitał ludzki na wczesnym etapie życia: chodzenie do szkoły, nauka nowych umiejętności lub rozpoczęcie nowej pracy.

Gdy zaczniesz już pracować, twoje inwestycje w kapitał ludzki prawdopodobnie zaczną spadać. Niektóre osoby mogą wrócić do szkoły lub spróbować nauczyć się nowych rzeczy w swojej pracy, ale w końcu uczysz większość swojej nauki, gdy jesteś młody.

W tej chwili jesteśmy pośród ogromnej bańki spekulacyjnej pożyczek studenckich. To tylko kwestia czasu, zanim dojdzie do upadku, ponieważ nie ma możliwości, by czesne rosło w tempie 3-krotnym do poziomu inflacji i było przystępne dla wszystkich. Ponieważ czesne można opłacić za pomocą pożyczek rządowych, nie ma motywacji, aby przejmować się kosztami, dopóki nie będzie za późno. Nie można oczekiwać, że dzieci w wieku od 17 do 18 lat podejmą mądre decyzje z dziesiątkami tysięcy dolarów. W rzeczywistości prawdopodobnie nie można ufać większości dorosłych za pomocą tego rodzaju pieniędzy.

College to inwestycja

Myślę, że jednym z głównych powodów, dla których czesne jest tak gwałtownie wzrastające i zmuszanie studentów do coraz większego zadłużenia, jest fakt, że college nie jest traktowany jak inwestycja. Pomyśl o tym w ten sposób, czy zainwestowałbyś w akcje, nie myśląc o tym, ile to kosztuje? Cóż, właśnie to robi wielu ludzi. Uczniowie uczęszczający do college'u i ich rodziny wybierają kolegia bez względu na przyszłość.

Mam przyjaciela, który chodził do prywatnej szkoły i studiował historię. Wielka niespodzianka, ma 100 000 dolarów długu i nie ma pracy. Najprawdopodobniej skończy szkołę podstawową, bo to jedyny sposób na odroczenie pożyczek. Mógł pójść do lokalnej szkoły państwowej i miał 25 000 dolarów długu, ukończył z takim samym stopniem, a także nie był w stanie dostać pracy, ale nie zrobił tego.

Gdybym był inwestorem, a ktoś przyszedłby do mnie z prośbą o pożyczkę w wysokości 100 000 $ na rzecz magistra historii w prywatnej szkole średniej, powiedziałbym: "Absolutnie nie!" Nie ma możliwości, aby ten student był w stanie spłacić taką sumę pieniędzy z licencjatem, ale taki właśnie jest nasz rząd. Zasadniczo wyeliminowali najbardziej fundamentalną część udzielania pożyczek: underwriting. Po prostu spójrz na nasze Definitive Guide to Student Loan Debt.

Wykształcenie wyższe nie jest warte, czym było kiedyś

Nie sądzę, żeby to sprawiedliwe było obwinianie studentów, którzy zaciągnęli kredyty, ponieważ prawdopodobnie nie są nawet legalnymi dorosłymi, kiedy decydują się na pewną szkołę. Ale w dzisiejszym społeczeństwie presja jest większa niż kiedykolwiek, aby nie tylko dostać się do college'u, ale także dostać się do jednej z najlepszych szkół.

Istnieje mnóstwo szkół wyższych, które tylko czekają, aby zabrać pieniądze, a wiele z nich nie zapewni wiele na drodze edukacji. Chodzenie na studia oznaczało coś od 20 do 30 lat temu, ale teraz nie możesz zostać zatrudniony jako prawnik bez wykształcenia i przyzwoitej GPA.

Czas na przyspieszenie rodziców

Jednym z rozwiązań byłoby wymuszenie przez rząd, by każda uczelnia publikowała listę średnich długów każdego absolwenta, a także spodziewaną pensję i prawdopodobieństwo zatrudnienia. Jeśli zauważyłeś, że główne kierunki historii sztuki osiągnęły średnią zadłużenie w wysokości 60 000 $ i miały 25% szansy na znalezienie pracy, która dawała średnio 30 000 $ rocznie, możesz ponownie przemyśleć wybór szkoły średniej i / lub szkoły. Nie wydaje mi się, żeby coś takiego stało się zbyt wcześnie, ponieważ ma to zbyt wiele sensu, więc czas, aby rodzice zaczęli traktować college jak inwestycję.

Inwestując, zawsze mówimy, że poprzednie zwroty nie są gwarancją przyszłych wyników. To stwierdzenie odnosi się idealnie tutaj, ponieważ uzyskanie dyplomu nie gwarantuje już nic więcej. Musisz upewnić się, że wybierzesz majora z przyzwoitymi perspektywami zatrudnienia i że średnia pensja po ukończeniu studiów wystarczy, aby spłacić swój potencjalny dług.

College był kiedyś "dobrą inwestycją", ponieważ oznaczało to, że odróżniłeś się od rówieśników. Ale w dzisiejszych czasach studentom poniżej średniej łatwo jest dostać się do college'u, przejść przez wybrzeże i ukończyć studia, nigdy nie zwiększając swojego kapitału ludzkiego. Z nasyconym rynkiem pracy absolwentów szkół wyższych, uczniowie i rodzice powinni zacząć myśleć bardziej o tym, w jaki sposób mogą zainwestować w mądrą inwestycję, zamiast wybierać szkołę ze względu na maskotkę lub niesamowitą drużynę piłkarską.

Czytelnicy, co sądzisz o studiach jako inwestycji? Czy powinno to być traktowane bardziej jak inwestycja, czy też studenci powinni móc realizować swoje pasje bez względu na przyszłość?

Dodać Komentarz