Życie

Oto, jak mój 2-dniowy, 23-dolarowy wynajęty samochód zakończył się kosztem prawie 250 USD

Oto, jak mój 2-dniowy, 23-dolarowy wynajęty samochód zakończył się kosztem prawie 250 USD

Staram się podejmować mądre decyzje finansowe w przeważającej części.

Ale co jakiś czas robię zakupy, które są po prostu złe ... tak źle dla mojego portfela.

Najnowszy przypadek? Przepłacanie za wynajęty samochód.

Podczas ostatniej podróży wynająłem samochód z Enterprise na lotnisku w Filadelfii. Moja firma zajmująca się ubezpieczeniami samochodowymi - USAA - udziela swoim członkom zniżek w niektórych firmach wynajmu samochodów, a Enterprise jest jednym z nich.

Wybrałem samochód ekonomiczny z dzienną stawką 22,57 $. Wynająłem samochód na dwa dni. Moja suma wyniosła 243,63 $.

Tak, to ponad 10-krotność stawki dziennej. (I to nie jest faktoring w wydaniu około 26 USD na gaz do tankowania przed oddaniem samochodu.)

Oto rozkład moich rachunków i pomyłek, których spróbuję uniknąć, gdy następnym razem wynajmę samochód.

Nie ignoruj ​​opłat i podatków

Stawka za samochód wynosiła 22,57 USD dziennie, więc Skończyło się na tym, że zapłaciłem 45,14 dolarów za sam samochód.

Zapłaciłem 76,33 USD w opłatach. Obejmowało to zwrot kosztów z opłaty koncesyjnej w wysokości 20,33 USD, aby zwrócić Enterprise za opłaty, które płaci na lotnisku, opłatę za urządzenie klienta za 16 USD, aby sfinansować nowy obiekt wynajmu samochodów na lotnisku, opłatę za transport publiczny w wysokości 4 USD, przeznaczoną na finansowanie transportu masowego i opłata w jedną stronę w wysokości 36 USD, ponieważ musiałem zwrócić samochód do innej lokalizacji w przedsiębiorstwie.

Zapłaciłem 20,22 USD podatków. Obejmuje to podatek od wynajmu w wysokości 3,23 USD, podatek od nieruchomości w wysokości 4,07 USD w przypadku Philadelphia, 9,69 USD w podatku od sprzedaży w Pensylwanii oraz 3,23 USD w podatku od sprzedaży w Filadelfii.

A oto kicker: Zapłaciłem 101,94 USD, aby wybrać ubezpieczenie i pokrycie szkód w wynajętym samochodzie. Jest wiele arkuszy dokumentów, które szczegółowo opisują to, za co zapłaciłem, ale zasadniczo opłaty wynosiły 47,98 za zwolnienie z odszkodowania, 12 USD za ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i rzeczy osobistych, 11,98 USD za ochronę pomocy drogowej i 29,98 USD za dodatkową ochronę odpowiedzialności.

Błąd nr 1: Wybór pełnej ochrony ubezpieczeniowej

Największy błąd pieniędzy, jaki zarobiłem przy wynajmie tego samochodu, płacił za pełne ubezpieczenie - co stanowiło około 42% mojego rachunku.

Powodem, dla którego podróżowałem do Filadelfii było odwiedzić mojego tatę, który właśnie dostał się do poważnego wypadku samochodowego na początku tygodnia. Kiedy kobieta na stanowisku do wynajęcia zapytała, czy chcę kupić całkowitą ochronę ubezpieczeniową, zgodziłem się - na wypadek gdyby uderzenie pioruna uderzyło dwa razy i również doszłam do poważnej kolizji.

Ale chodzi o to, że mogłem całkowicie uniknąć tego opcjonalnego ładunku. Okazało się, moja polisa ubezpieczenia samochodu obejmuje wynajem samochodów. Oczywiście zdałem sobie z tego sprawę po fakcie, kiedy szukałem informacji na ten temat.

Uczcie się od mojego krępującego (i kosztownego) błędu i przeprowadźcie należytą staranność przed zakupem dodatkowego ubezpieczenia na wynajęty samochód. Nie sprawdzaj tylko swojej polisy ubezpieczenia samochodu. Niektóre umowy z kartami kredytowymi obejmują również pokrycie wynajmowanych pojazdów. Jeśli jesteś członkiem AAA, sprawdź, co obejmuje ta polityka.

Dodając do mojego wstydu, umowa najmu, którą podpisałem, powiedziała nawet, że oferowane ubezpieczenie może już być objęte innym źródłem. Ale został pochowany na czterech stronach warunków, na które nawet nie spojrzałem.

Naprawdę opłaca się czytać wszystko podpisujesz.

Błąd nr 2: Wynajem na lotnisku

Zawsze mi mówiono wynajem samochodu na lotnisku jest droższy niż wynajem gdzie indziej.

Odzyskanie opłaty koncesyjnej w wysokości 20,33 USD i opłata za obsługę klienta w wysokości 16 USD zostały dodane do mojego rachunku właśnie dlatego, że wynajmowałem go z lotniska w Filadelfii. Mógłbym potencjalnie zaoszczędzić pieniądze, gdybym znalazł tani transport, aby dostać się do innego obiektu wynajmu.

Czasami stawki dzienne na lotniskach są również wyższe w porównaniu z lokalizacjami poza lotniskami.

Błąd # 3: Wybór jednokierunkowego drop-off

Ciężko mi było uniknąć tego zarzutu, ponieważ wyleciałem z lotniska prawie 100 mil od miejsca, w którym pierwotnie wynająłem samochód.

Jednak następnym razem, gdy będę musiał wypożyczyć samochód, postaram się zaplanować rzeczy, aby móc odebrać i zostawić samochód w tej samej lokalizacji.

36 USD, które zapłaciłem, aby zmienić miejsce zrzutu, było wyższe niż stawka dzienna najmu.

Błąd nr 4: Gnanie przez proces

Penny Hoarders poszukujące najlepszych ofert znają zalety zakupów. Zarezerwowałem wynajęty samochód po tym, jak wylądowałem na lotnisku i odebrałem mój bagaż. Nie szukałem cen z góry ani nie robiłem wielu porównań, żeby zobaczyć, jakie inne firmy zajmujące się wynajmem by mnie oskarżyły.

Mógłbym znaleźć tańszy wynajem, gdybym nie spieszył się. Przynajmniej spowolnienie i odczytanie całej umowy wynajmu na stanowisku najmu mogło zaoszczędzić mi ponad 100 dolarów niepotrzebnej ochrony ubezpieczeniowej.

W mojej obronie martwiłem się o wypadki w wypadku samochodowym mojego taty i planowanie podróży było bardzo odległe. Podejmowanie decyzji finansowych, kiedy jesteś zmęczony i zestresowany, nie jest drogą do zrobienia.

Błąd nr 5: Nie wypłacanie opłaty za moją kartę kredytową

Kiedy mój następny rachunek z kartą kredytową rozejdzie się, obejmie około 4,60 USD odsetek, ponieważ nie spłaciłem natychmiast opłaty za wypożyczenie samochodu.

Chociaż to nie jest dużo pieniędzy, zainteresowanie kartami kredytowymi może szybko wzrosnąć, zanim się zorientujesz.Nadal spłacam dług z zarzutów, które postawiłem w 2013 r., A odsetki mnie zabijają.

Jeśli korzystasz z karty kredytowej do wypożyczenia samochodu, najlepiej jest spłacić opłatę tak szybko, jak to możliwe - chyba, że ​​nadal jesteś w fazie wstępnej zainteresowania 0% swojej karty.

Przepraszam, kiedy wychodzę i kieruję się własną radą.

Nicole Dow jest scenarzystką w The Penny Hoarder. Pisanie o jej błędach finansowych było trudne, ale ma nadzieję zainspirować innych do dokonywania lepszych wyborów.

Dodać Komentarz