Życie

Kto płaci za pierwszą randkę? Okazuje się, że nikt już nie wie

Kto płaci za pierwszą randkę? Okazuje się, że nikt już nie wie

Pamiętaj, że kiedyś pisałem o tym, jak milenialsi nienawidzić daty kolacji?

Cóż, teraz jest więcej informacji, które dodatkowo wzmacniają fakt, że pierwsze daty to absolutne pożary w śmietnikach i należy ich wszystkich unikać.

Czy kiedykolwiek siedziałeś przy stole obiadowym naprzeciwko rando, z którym pasowałeś na Tinder, czując, jak twoje dłonie się pocą, gdy serwer umieszcza rachunek bezpośrednio na środku stołu?

Czy robisz "zasięg"? Wiesz, ten podstępny ruch tam, gdzie ty stwarzać pozory jakbyś chciał złapać swój portfel, ale masz nadzieję, że twoja data nalega na rachunek?

Czasami zasięg działa, ale zgodnie z ostatnim artykułem w The Wall Street Journal, nie jest tak wiarygodny jak kiedyś.

Pójdziemy na więcej randek, a to staje się drogie

W tradycyjnej metodzie człowiek jest odpowiedzialny za opłacenie rachunku na randkę. Niespodzianka niespodzianka. To już nie rok 1822, a tradycje nie są już normą.

Dziennik Wall Street Journal to potwierdza łatwy dostęp do dat zaczyna zacierać linie, jeśli chodzi o to, kto płaci - i robi to niesamowicie niewygodne w tym procesie.

Zgodnie z artykułem, randki online zmieniły dynamikę pola randkowego.

Teraz, kiedy łatwiej jest zdobyć pierwszą randkę, więcej osób się na nich pojawi i płonie w portfelu duże dziury. W artykule podano przykłady dat w Nowym Jorku lub San Francisco, które łącznie sięgają 130 USD. Ktoś, kto odwiedza trzy daty w tygodniu, może wydać ponad 20 000 USD rocznie.

Wysokie koszty wywierają presję na mężczyzn i zarówno kobiety, jeśli chodzi o płacenie za daty.

Według artykułu, kobiety niechętnie odnoszą się do "zasięgu", ponieważ mogą faktycznie rozdzielić rachunek lub pokryć go w całości na końcu.

Nie mówię, że to straszne, że kobieta kiedykolwiek byłaby odpowiedzialna za opłacenie randki. Jeśli ktoś chce zapłacić rachunek, to na wszelki wypadek powinna to zrobić.

Prawdziwy punkt, który tu robię, dotyczy osób, które nie zainicjowały daty. Czy ci, którzy zostali poproszeni o randkę, wciąż są odpowiedzialni za opłacenie rachunku?

To tam robi się dziwnie.

Artykuł cytuje Jaclyn'a Suchtę, kobietę, która została poproszona o randkę w osiemnaste urodziny. Kiedy ona i jej randka dotarły do ​​kas biletowych, "Jej randka patrzyła na nią pustym wzrokiem przez kilka niewygodnych momentów, dopóki nie spięła gotówki za oba bilety, a także popcorn i napoje gazowane."

Eee, co???

Inna młoda kobieta, Alex Paull, wyszła na randkę Tinder i nie osiągnęła zasięgu, ponieważ jej data zaprosiła ją i wybrała to miejsce.

Wynik? Wróciła do domu po dacie z prośbą o $ 20 Venmo za udział w rachunku.

Nie, ona jej nie zapłaciła.

Dlaczego jesteśmy tak zdezorientowani?

Teorie są mieszane, dlaczego nikt nie wie, kto powinien być odpowiedzialny za płacenie za randkę w tych dniach.

Jedna teoria jest taka kobiety nie chcą być "poszukiwaczami złota" więc nie osiągają zasięgu.

Na drugim końcu spektrum jest jednak teoria różnice w równości płci powinny być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o tym, kto powinien zapłacić.

Tinesha Zandamela, samozwańcza feministka, powiedziała The Wall Street Journal: "Istnieje ogromna różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn. Najmniejszy facet może zapłacić za randkę, którą inicjuje. Niektórzy ludzie myślą, jeśli oni zrobić zapłacić za randkę, wpadną w stereotypy. Aby "objąć to, co uważają za bardziej progresywne spojrzenie na role płciowe", pozwolili kobiecie zapłacić rachunek.

Kiedy się to wszystko sprowadza, w tym wszystkim jest jedna rzecz, która mi się nie podoba.

Jedną z najczęściej komentowanych cech millenialsów w dzisiejszych czasach jest to, jak bardzo są otwarci na rozmowy o finansach.

Pewnie, może nie chcesz mówić o wynikach kredytowych i saldach 401 (k) z rando Tinder, ale jeśli mówienie o pieniądzach nie jest obecnie tematem tabu dla milenialów, to po co zawracać sobie głowę tym krzewem?

Może powinniśmy być trochę bardziej transparentni, zanim zamówimy homara.

Tylko mówię'.

Kelly Smith jest młodszym pisarzem i specjalistą od zaangażowania w The Penny Hoarder. Złap ją na Twitterze na @keywordkelly.

Dodać Komentarz