Życie

Kiedy kobieta jest chlebodawcą: 3 mężczyźni mówią nam, jak to jest

Kiedy kobieta jest chlebodawcą: 3 mężczyźni mówią nam, jak to jest

Podczas naszych pierwszych pięciu lat razem, mój partner Stefan i ja włożyliśmy dość równomiernie do naszego skromnego budżetu.

Był komikiem koncertowym, a ja byłem niezależnym blogerem.

Każdy przychodzi z przypływem i odpływem, a my po prostu mieliśmy nadzieję, że przepłynie, jeśli drugi się wycofa.

Zanim rozpocząłem pracę w pełnym wymiarze godzin, która przeprowadziła nas do nowego miasta w sierpniu 2015 r., Był gotów wydostać się z komedii, ale nie wiedział, co robić dalej.

Od prawie pięciu lat był już poza zasięgiem siły roboczej i pracował dla siebie, więc nie chciał po prostu wrócić do pracy na pełny etat dla kogoś innego.

"Zdałem sobie sprawę, jak bardzo lubiłem mieć swobodę pracy nad kreatywnymi projektami we własnym tempie" - wyjaśnił. "Każdy rodzaj pracy w restauracji czy pracy w biurze to po prostu nie rodzaj życia, w którym chcę mieszkać, więc jeśli mam zdolność i możliwość posiadania mojej twórczej wolności, a także życia przyzwoitego życia, trudno jest z niej zrezygnować. "

"Swoboda twórcza" oznaczała również, że nie trzeba się tłoczyć w kolejnej twórczej karierze po tym, jak przez ostatnie lata wspinał się po tym ostatnim.

Wymyśliliśmy idealne rozwiązanie dla nas obu: Zamiast dostać pracę, musiał zostać w domu i zająć się domem - i mną.

Moja nowa pensja podwoiła się, co zarabialiśmy razem. Mimo że nasz budżet gospodarstwa domowego pozostaje znacznie poniżej średniej, utrzymanie jednego dochodu nie stanowi problemu finansowego.

Bardziej martwiło mnie piętno mężczyzny po trzydziestce pozostającego w domu, podczas gdy jego partner pracował na pełen etat.

Kocham nasze życie, ale wiem, że to nie jest typowe. Pochodzę z pracy w niebieskim kołnierzu, gdzie praca jest uważana za niezbędną trudność dorosłości.

Moje tradycyjne korzenie sprawiały, że zastanawiałem się, czy robimy to źle. Czy nie powinniśmy być jak inne pary, które oboje znajdują czas na pracę, zajmują się domem, wychowują dzieci, karmią zwierzęta i rośliny wodne?

Stefan nie martwi się jednak o piętno.

"Nigdy nie czuję się winny, że nie działam. (Nasz związek) to całkiem dobra równowaga "- wyjaśnił.

"Ona nie chce, żebym pracowała, a ja naprawdę nie chcę pracować. Sprawdzam co kilka miesięcy (aby sprawdzić, czy powinienem dostać pracę). Lubi sprzątane naczynia i obiad na stole o 17:30. "

I mamy czas, aby spędzić ze sobą, co słyszę wiele par z roślinami i dziećmi i wszystko walczy, aby znaleźć.

Kiedy Twój partner jest chlebodawcą

Stefan również nie uważa, że ​​nasza sytuacja jest tak niezwykła.

"Wszyscy znają przynajmniej jedną rodzinę (obecnie), która ma tatę w domu lub męża w domu" - powiedział.

Jego zrozumienie tego, co "wszyscy wiedzą" jest prawdopodobnie pod wpływem jego postępowych rodziców. Jego mama, Jacque Preston, pracuje w pełnym wymiarze godzin jako profesor na Utah Valley University, a jego ojczym, Brad Fraley, jest mężem pozostającym w domu.

Argumentacja Brad'a za ich decyzją odzwierciedla nasze własne:

"[Moja żona] może naprawdę dać 110% na pracę, którą lubi", zauważył. I "ona ma pomysły na biznes, że się wycofuje. Jedynym sposobem, który działa, jest to, że ona nie ma nic innego, co ona musi zrobić, i oboje możemy naprawdę zrelaksować się, gdy ma wolny czas. Możemy po prostu spędzać wolny czas. Takie życie chcemy przeżyć. "

Brad był "w pełni wspierany" przez około cztery lata. Zanim spotkał się z Jacque'em, był nauczycielem Tai Chi w Ohio przez 10 lat, praca, która go wspierała, ale wymagała jedynie około 25 godzin tygodniowo.

"Kiedy poznałem Jacque'a, założyłem styl minimalnej pracy ... Naprawdę nie miałem zamiaru pracować w pełnym wymiarze czasu ani robić czegoś, co nie cieszyło mnie z pieniędzy" - wyjaśnił.

Brad powiedział, że szanuje to i łatwo było negocjować w ich związku.

Kiedy jego żona rozpoczęła studia magisterskie w Madison w stanie Wisconsin, przeprowadził się z nią i przerwał naukę na niepełny etat, okresowo wracając do Ohio, aby prowadzić warsztaty. Praca nie dawała mu czasu, by pomagać żonie w studiach magisterskich i samemu przeprowadzać audyty.

W Madison, para żyła z dochodu w niepełnym wymiarze godzin Brada, a także z pożyczek studenckich żony i stypendium jako asystent nauczyciela.

Kiedy spytałem go, czy ten ruch oznaczał dla nich duży dochód, powiedział od niechcenia: "Tak, powiedziałbym. Prawdopodobnie żyliśmy za mniej pieniędzy. "

Kiedy podjęła pracę w pełnym wymiarze godzin w UVU, para przeprowadziła się do Utah, a Brad "przeszedł na emeryturę w pełnym wymiarze czasu".

Początkowo ruch ten stanowił większe obciążenie dla ich budżetu.

"Byliśmy całkiem spłukani, ale w ciągu około roku dotarliśmy do punktu, w którym czuliśmy się komfortowo" - powiedział.

Wynajmowali tanio, przez jakiś czas obniżali koszty i byli w stanie oszczędzać i spłacać rachunki, ponieważ nowe pełnoetatowe dochody Jacque zwiększyły ich budżet.

"Sądzę, że zdarzają się chwile, kiedy obaj zdajemy sobie sprawę, że byłoby miło mieć więcej pieniędzy, zwłaszcza gdy myślimy o przyszłości, ale myślę, że wyobrażamy sobie, że mam pracę i jak to wszystko zmieniłoby, co nie wydaje się bardzo atrakcyjne wszystko."

Stefan i ja powtarzamy to zdanie. Oczywiście, więcej pieniędzy będzie zawsze mile widzianych.Ale oznaczałoby to styl życia, z którego żadne z nas nie chce żyć.

Co robi mąż w domu przez cały dzień?

Robimy to, co niektórzy ludzie uznaliby za poświęcenie, aby żyć naszym życiem z jednym dochodem.

Wynajmujemy zamiast własnych domów - nie jest to niezwykłe dla nas millenialsów, ale nietypowe dla Brada i Jacque, każde w wieku 50 lat. Każda para ma jeden używany samochód. Brad i Stefan, odpowiednio, często zajmują się naprawą samochodów, oszczędzając pieniądze, których moglibyśmy nie mieć, gdyby mężczyźni pracowali.

Zapytałem Brada, czy ma do czynienia ze stygmatem stylu życia. Odpowiedział na to tak zwyczajnie, jak na pytania o pieniądze, "Myślę, że prawdopodobnie istnieją, ale ich nie zauważam."

"Może jestem po prostu gruboskórny", dodał. "Zawsze byłem alternatywny. Zawsze żyłem alternatywnym stylem życia i żyłem w alternatywnych społecznościach. "

Kiedy ludzie pytają, co robi dla życia - standardowe pytanie, na które można się dowiedzieć - albo mówi, że jest "mężem, który zostaje w domu", albo "emerytowanym nauczycielem Tai Chi". Czasami mówił: "Ty zauważ, że starają się być grzeczni lub akceptują to. "

Stefan odpowiada bardziej na to pytanie. "Mówię, że robię naczynia i gotuję obiad, a moja dziewczyna pracuje, a ludzie to rozumieją."

Brad zwrócił również uwagę na to, "mam faktycznie projekty, nad którymi pracuję", głównie czytanie, badania i pisanie. "Oni po prostu nie zarabiają, więc nie wchodzę w szczegóły dotyczące tego, co lubię czytać, ani moich studiów nad pasją. Po prostu czuję, że mam całe życie, które robię. "

Dni Stefana są podobne, choć jego projekty są inne. Zajmuje się domem, ale "mam dużo wolnego czasu. Tu nie ma dzieci, więc nie mam za dużo pracy. Przez większość dnia pracuję nad kreatywnymi projektami. "

Od czasu naszego ruchu był w stanie odebrać hobby, które zaniedbał przez lata, kiedy nasz koczowniczy styl życia nie pozwalał im na czas ani pieniądze: produkcja muzyki i wideo, fotografia, animacja i projektowanie graficzne.

Nie działa, a rozmowa z ludźmi o tym, że nie pracują, sprawia, że ​​Brad zdaje sobie sprawę, "ile zarabiania jest częścią usprawiedliwienia dla życia".

"Rzeczywiście doszedłem do tego stopnia, że ​​czuję się niemal winny, że udało mi się skonstruować moje życie w taki sposób, że nie jestem uszczuplony przez nadmierną pracę" - powiedział mi.

Ale jego wina szybko ustąpiła.

"Sądzę, że czuję, że inni ludzie powinni być bardziej ostrożni, aby nie utknąć w pracy, której nie lubią" - ale powiedział, że ma tendencję do zachowania tej myśli w grzecznej rozmowie.

Kiedy NIE MOŻESZ iść do pracy

Podczas gdy Stefan i ja oraz Brad i Jacque kochamy nasz styl życia, wiem, że niektórzy ludzie po prostu wolą pracować. I nie mogę zignorować tych par lub rodzin, które są zmuszone żyć z jednym dochodem.

Ryan Gurnett i jego żona Kelly utknęli w tej sytuacji. Ryan był bez pracy przez trzy i pół roku, ale nie z wyboru.

Ma chorobę zwaną dysfunkcją mitochondrialną, która wpływa na zdolności poznawcze i energię oraz powoduje ból i problemy żołądkowo-jelitowe.

Choroba wymaga zarządzania energią, więc może być aktywny tylko przez około godzinę. Złożył podanie o ubezpieczenie rentowe, ale to nie przychodzi szybko.

"Niepełnosprawność trwa na zawsze," powiedział mi. "Czekam od trzech i pół roku i prawdopodobnie wciąż mam kolejne dwa lata czekania."

Co robisz, gdy życie z jednego dochodu jest na ciebie pchnięte?

Ryan zarabia z domu, wykonując dziwne występy online, np. Strony z ankietami, grupy dyskusyjne i UserTesting.com. Pracuje również jako asystent naukowy dla Kelly, która jest pełnoetatowym pisarzem niezależnym.

Potrafi załatwić sprawy w ciągu dnia, o ile zarządza swoją energią.

Pracuje według harmonogramu "godzina po godzinie" - zakupy, opieka nad domem lub praca online, aby zarobić pieniądze przez godzinę, a następnie odzyskać na godzinę.

Gurnett założył także grupę wsparcia dla osób w jego wieku, które nie pracują z powodu przewlekłej choroby. Grupa spotyka się w ciągu dnia, aby zapewnić część tej społeczności, której brakuje z pracy, a oni oglądają filmy, grają w gry planszowe lub uprawiają sztukę i rzemiosło.

"Nienawidzę nie pracować," powiedział Gurnett. "Kiedy inni ludzie pytają mnie o to, czy powinni odejść z pracy i starać się o niepełnosprawność, zawsze mówię im, żeby pracowali tak długo, jak tylko będą w stanie, ponieważ po wyjściu [z personelu] ciężko jest wrócić. "

W przeciwieństwie do Stefana i Brada, Gurnett wolałby tradycyjny dzień pracy.

"To dziwne, że nie ma współpracowników w pobliżu", powiedział. "To może być bardzo izolujące. Może to być dziwne, że nie ma żadnej struktury na Twój dzień. Kiedy jesteś w pracy, na wielu stanowiskach, wiesz, co będziesz robić. ... Kiedy odejdziesz z pracy, wszystko to jest wolny czas. "

I czuje piętno związane z jego sytuacją.

"Wyjaśnienie innym ludziom, że nie pracujesz, a twój małżonek wspiera domostwo może być upokarzające", powiedział.

Powiedziano mu: "Masz szczęście, że masz żonę, która zaopiekuje się tobą" i nie jest szczęśliwy, kiedy to słyszy.

Niezdolność Ryana do wykonywania pracy to uszczypnięcie budżetu pary, podczas gdy oczekują na zatwierdzenie dochodów z tytułu niezdolności do pracy.

"Przez większość miesięcy jesteśmy w czerwieni" - powiedział mi."Nasze oszczędności już nie istnieją i nasz kredyt jest najprawdopodobniej trwale uszkodzony. Musimy teraz sprzedać nasz dom i przeprowadzamy się do piwnicy moich rodziców, podczas gdy czekamy na moją niepełnosprawność. "

Aby wydłużyć napięty budżet, "Musieliśmy wyciąć więcej kuponów, robić więcej zakupów i często musimy odrzucać zaproszenia na spotkania z przyjaciółmi, ponieważ nie możemy pozwolić sobie na działania, które mogą".

Jego żona jednak rozumie chorobę i wie, że robi, co może.

"Moja żona jest powodem, dla którego codziennie wychodzę z kanapy", powiedział mi. "Myśl o tym, że siedzę na moim (tyłek) podczas pracy przez cały dzień pomaga mi zmotywować mnie do tego, co mogę zrobić."

Twoja kolej: czy znasz męża w domu?

Dana Sitar (@danasitar) jest pisarką pracującą w The Penny Hoarder. Jest napisana dla Huffington Post, Entrepreneur.com, Writer's Digest i innych, próbując humoru wszędzie tam, gdzie jest to dozwolone (a czasami tam gdzie nie jest).

Dodać Komentarz