Pieniądze

5 Offbeat Zatrudnianie praktyk, które niektóre firmy faktycznie używają teraz

5 Offbeat Zatrudnianie praktyk, które niektóre firmy faktycznie używają teraz

Rozmowy kwalifikacyjne są przerażające.

Nie chcemy zrujnować naszych szans, mówiąc lub robiąc coś, czego nie powinniśmy robić (chociaż jeśli poświęcisz trochę czasu na przygotowanie się do rozmowy, wszystko będzie dobrze).

Nie ma też sposobu, aby dowiedzieć się, jakie pytania mogą być zadawane przez menedżera ds. Zatrudnienia, czy też spontanicznie podejmiesz test umiejętności.

Czasami jednak można powiedzieć, że w momencie złożenia wniosku proces rozmowy nie będzie zwykły.

5 Offbeat Zatrudnianie Practices Firmy są rzeczywiście w użyciu

Te pięć niezwykłych procesów aplikacyjnych może stać się powszechne, ponieważ firmy wypróbowują nowe sposoby zatrudniania pracowników.

1. Przygotuj się na zbliżanie

Restauracje McDonald's w Australii rozpoczynają rozmowę kwalifikacyjną nad Snapchatem. To zabawnie nazywane "Snaplication".

"Uważamy, że jest to świat pierwszy", wyjaśnił serwisowi news.com.au Shaun Ruming, dyrektor operacyjny firmy McDonald's w Australii. "Snaplications jest w zasadzie soczewką Snapchat", która daje użytkownikom możliwość ubiegania się o pracę - lub przynajmniej rozpoczęcia tego procesu - wysyłając 10-sekundowy snap. "

Ruming mówi, że nowe podejście ma za zadanie przyciągnąć uwagę młodych fanów mediów społecznościowych, którzy stanowią znaczną część bazy pracowników.

2. Wywołanie wszystkich artystów ewakuacyjnych

Mat Ishbia, dyrektor generalny firmy hipotecznej United Shore, przekazuje kandydatom swoje kroki w specjalnie stworzonej sali ewakuacyjnej w głównej siedzibie firmy.

"Potencjalni pracownicy przeprowadzający wywiady na niektóre stanowiska - nie chce powiedzieć, które - muszą" uciec "z pokoju, zanim otrzymają ofertę pracy," zgodnie z Pieniądzem.

3. Przynieś swoją grę (wideo)

Niektóre firmy zwracają się do kandydatów o granie w gry wideo, aby ocenić, jak dobrze będą wykonywać swoją pracę i ocenić ich mocne i słabe strony.

Keurig Green Mountain, znana ze sławy urządzeń do napojów, prosi kandydatów na studia inżynierskie na poziomie podstawowym, aby grali w specyficzne gry wideo, aby poznać ich osobowość.

"Najtrudniejszą częścią oceny talentów jest to, że [kandydaci do pracy] zostali tak dobrze wyszkoleni" - powiedziała Alison Keefe, menedżerka ds. Relacji z uniwersytetem w Keurig w The Wall Street Journal. Mówi, że gry wideo pomagają rekruterom "ominąć okleinę".

4. Przygotuj się na spotkanie z Myą

Następny rekruter, którego widzisz osobiście, może wcale nie być rzeczywistą osobą. Firma technologiczna San Francisco, Mya Systems, stworzyła bota sztucznej inteligencji, który jest wystarczająco inteligentny, aby komunikować się z kandydatami za pośrednictwem poczty e-mail, SMS i Facebook Messenger.

Firma twierdzi, że stworzył bota (zwanego także Mya), aby usprawnić proces rekrutacji, a nawet może. Mya dostaje wiele pytań, które rekrutujący mieliby do pokonania w pierwszym wywiadzie, np. Ile doświadczenia ma kandydat lub jakie są jego pensje.

"Aplikanci rozmawiają z Mya i jeśli uzna je za dobre, umówi się na osobistą rozmowę z (ludzkim) menedżerem ds. Zatrudnienia. Ona również automatycznie wyśle ​​wskazówki za pośrednictwem Google Maps, a nawet zaoferuje wskazówki dotyczące ubrań ", wyjaśnia CNN.

5. Txt Me Pls

Firma Yello, zajmująca się rekrutacją talentów, uważa, że ​​menedżerowie ds. Rekrutacji powinni uruchamiać smartfony i wysyłać wiadomości do kandydatów, którymi są zainteresowani.

Niedawna ankieta Yello odkryła, że ​​86% respondentów przyjmuje wiadomości tekstowe jako część procesu przesłuchania. Trzy na cztery osoby twierdzą, że nie przeprowadzają wywiadu wideo, zamiast włóczyć się po mieście, aby osobiście spotkać się z menedżerem ds. Zatrudnienia.

Choć pisanie może wydawać się zimne i nieprofesjonalne, może dodać osobisty akcent, który mogą docenić osoby poszukujące pracy.

Bez względu na to, którzy rekruterzy Krzywej Piłki rzucają się na ciebie.

Lisa McGreevy jest pisarką pracującą w The Penny Hoarder. Menedżer ds. Zatrudnienia powiedział kiedyś, że będzie musiał zapytać swoje koty, czy dobrze nadaje się do tej pracy. Był poważny.

Dodać Komentarz