Pieniądze

Ta strona ma na celu połączenie ludzi z miejscami pracy w szybko rozwijającym się przemyśle garnka

Ta strona ma na celu połączenie ludzi z miejscami pracy w szybko rozwijającym się przemyśle garnka

Czy podoba Ci się to, czy nie, przemysł marihuany szybko rośnie (gra słów).

W rzeczywistości jest to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi przemysłu w USA.

Medyczna marihuana została zalegalizowana w 29 stanach i Waszyngtonie, a rekreacyjna marihuana jest teraz legalna w ośmiu. W 2016 r. Sprzedaż konopi wyniosła 6,7 ​​mld USD w USA i Kanadzie.

A miejsca pracy? Miejsca pracy praktycznie się tworzą.

Obecnie około 100 000 do 150 000 osób jest zatrudnionych przez legalne firmy zajmujące się marihuaną.

Przewiduje się, że do roku 2020 rozwinie się przemysł marihuany ponad ćwierć miliona nowych miejsc pracy - podczas gdy spada produkcja, media i miejsca pracy rządu.

Ale przy tak wielu nowych możliwościach pracy, które pojawiają się na scenie, frustrujące dla osób poszukujących pracy może być frustrujące, aby przełamać truciznę i wejść do przemysłu.

I właśnie dlatego Karson Humiston, 24-letni przedsiębiorca z Denver w stanie Kolorado (zobaczył, że to nadchodzi, prawda?), Stworzył Vangsters.

Vangsters pomaga znaleźć pracę w branży marihuany

Nowa cyfrowa platforma pracy, która działa tak samo jak witryny takie jak Indeed i Glassdoor, jest ukierunkowana specjalnie na miejsca pracy w branży konopi indyjskich. Osoby poszukujące pracy mogą wypełnić profil, aby korzystać z funkcji witryny za darmo i przeszukać ponad 100 otwartych pozycji aktualnie w witrynie. Firmy produkujące konopie indyjskie mogą płacić 70 USD miesięcznie za swoje miejsca pracy wymienione na stronie.

Podczas gdy istnieją pewne szanse na wyższe stanowiska, pensje w przychodniach i zakładach produkcyjnych, większość z tych nowych miejsc pracy będzie godzinową pozycją dla przeciętnej Mary Jane - praca taka jak zbieracze roślin, trymery i sprzedawcy.

"Większość branży, około 75% otwartych miejsc pracy, przeznaczona jest dla osób w przychodniach, kultywujących, ambasadorach marki i innych pośrednich i początkujących", mówi Humiston, mózg odpowiedzialny za platformę. "Firmy niekoniecznie potrzebują rekrutera, aby wypełnić te zadania, ale potrzebują miejsca, by je zaprezentować."

Humiston pomaga firmom konopnym wypełniać role w ciągu ostatnich dwóch lat. W tym czasie jej zespół rekrutacyjny sparował 3000 osób z pracami związanymi z ziołami. Mają nadzieję zwiększyć tę liczbę do 10 000 do roku 2020.

Praca w branży garnkowej kosztuje od 10 do 15 dolarów za godzinę dla początkującego sprzedawcy do 130 000 dolarów rocznie dla "dyrektora uprawy" według Time.com.

Dodatkowo, ponieważ te konopie indyjskie są nadal w fazie rozruchu, jest dużo miejsca na wzrost - a nawet na równych prawach - dla tych, którzy teraz wchodzą do biznesu.

Mówiąc bez ogródek, praca w branży konopi może nie być czymś złym.

Grace Schweizer jest młodszym pisarzem w The Penny Hoarder.

Dodać Komentarz