Pieniądze

Jak dwie kobiety wylały wodę w swoich torebkach - i zarobiły 85 000 $ w pierwszym roku

Jak dwie kobiety wylały wodę w swoich torebkach - i zarobiły 85 000 $ w pierwszym roku

Jako młody człowiek w San Francisco, Fallyn Smith jeździ na wiele festiwali i wydarzeń.

Do niedawna pozostała uwodniona nosząc CamelBak (plecak z napełnianym zbiornikiem) lub niosącą butelkę z wodą w zgięciu ramienia. Gdyby zapomniała przynieść butelkę wielokrotnego użytku, musiałaby kupić plastikową - wnosząc wkład do milionów kupionych co minutę, zgodnie z The Guardian.

"Chciałem móc tańczyć, pozostać nawodnionym, trzymać drinka w dłoni" - mówi Smith. "To było naprawdę frustrujące, kiedy opuszczałem festiwal, tupiąc przez plastikowe przedmioty i wiedząc, że istnieje rozwiązanie".

Rozwiązanie, które sobie wyobraziła? Modna torebka do hydratacji. Sposób noszenia wody bez marnowania plastiku lub wyglądania jak na wycieczkę.

A (Smith &) Starr Is Born

Nie mając żadnej mody ani doświadczenia w produkcji, Smith, 34, zgłosił swój pomysł na crowdsourcowanej stronie internetowej o nazwie Quirky. Gdyby miała wystarczająco dużo głosów, zostałaby wyprodukowana - a ona dostałaby cięcie.

Smith podzieliła się swoją opinią na Facebooku, zachęcając ludzi do głosowania. Post był wirusowy wśród jej przyjaciół - dopóki jedna z nich, Chelsea Starr Alexander, nie powiedziała jej, żeby to zniosła.

Zdając sobie sprawę z jego potencjału, Alexander, 30, pomyślał, że Smith powinien ominąć Dziwaczny i sam wyprodukować torebkę.

Więc Smith usunął post i skontaktował się z garstką przyjaciół, którzy wyrazili zainteresowanie pomocą w projekcie. Ale kiedy odbyła pierwsze spotkanie w kawiarni, Aleksander był jedynym, który się pojawił.

"Gdybyśmy [myśleli], że rozwijamy biznes od tego dnia, prawdopodobnie byśmy byli przytłoczeni", przyznaje Alexander. Więc zrobili to krok po kroku i skupili się na zrobieniu jednej próbki.

Najpierw zwrócili się do zasobów w ich macierzystej bazie San Francisco: Renaissance Entrepreneurship Center, gdzie zaczęli brać udział w zajęciach z biznesu i mody. Wzięli także udział w kursach internetowych dotyczących prowadzenia udanej kampanii Kickstarter.

Gdy ich zaufanie i wiedza wzrosły, wykorzystali 8 000 USD ze swoich oszczędności, aby rozpocząć proces badań i rozwoju. Zatrudnili projektanta wzorów do zaprojektowania torebki, a następnie szukali fabryki, która by ją wyprodukowała.

Mając nadzieję, że ich torebka zostanie wyprodukowana w USA, posłużyli się wierszem Maker's Row, aby wyszukać opcje. Ale żadna z próbek, które zamówili, nie była równa.

"Fabryka w Los Angeles powiedziała nam, że musimy jechać do Chin" - mówi Smith. "Chcieliśmy zostać na pewno w Stanach, ale nie mielibyśmy takiego biznesu. Nie robili wysokiej jakości toreb za cenę, na jaką nas stać ".

Rozmawiając z przyjaciółmi i kontaktami z ich zajęć, Smith dowiedział się, że region zwany Guangzhou był domem dla wielu fabryk worków. Zaglądała do Google, a potem wynajęła fabrykę, by zrobić próbkę. Po przejściu tam iz powrotem z kilkoma tkaninami, w końcu mieli torbę, którą chcieli sprzedać: The Conway.

W październiku 2016 r. Uruchomili kampanię Kickstarter o wartości 30 000 USD.

"Naprawdę chcieliśmy mieć wystarczająco dużo zapasów, aby móc jeździć przez rok" - mówi Smith. "Naszym celem było wykorzystanie Kickstartera do znalezienia zainteresowania rynkiem ... chcieliśmy, aby cel był wystarczająco wysoki, aby był poza naszą siecią.

Odkryli to zainteresowanie i trafili w cel za 35 dni. Kilka miesięcy później uruchomili swoją stronę internetową i zaczęli sprzedawać torby bezpośrednio konsumentom.

W tym roku sprzedali około 1000 torebek hydratacyjnych i zarobili 85 000 USD.

Marketing to ważne

Większość firm Smith & Starr pochodzi od stałych klientów i poleconych.

"Myślę, że nowość naprawdę nam pomogła", mówi Alexander. "Przykuwa wzrok, gdy ktoś wyciąga dziobek z paska".

Kolejny kluczowy czynnik sukcesu firmy? W przeciwieństwie do innych marek modowych, Smith & Starr ma misję, która nie pozwala klientom wyglądać świetnie.

"Plastikowe butelki na wodę nie są dobre dla środowiska, twojego ciała i portfela", mówi Smith. "Uwodnienie jest kluczem do wszystkiego, a niewystarczająca ilość osób pozostaje uwodniona. Ułatwiliśmy; nie musisz nawet odchylać głowy do tyłu.

Oprócz sprzedaży bezpośredniej konsumentom za pośrednictwem strony internetowej i hostingu wydarzeń z partnerem charytatywnym, Water for People - do którego mówi, że daje 1% swoich zysków - Smith & Starr promuje się na targach wellness, imprezach jogi i festiwalach muzycznych.

"Zdaliśmy sobie sprawę, że przy każdej imprezie brakuje wody" - mówi Alexander. "Proponujemy więc dostarczenie darmowej zimnej wody i zabawnego łupu i być najlepszą stacją hydratacji. To była dobra taktyka marketingu partyzanckiego. "

Znalezienie równowagi ... Razem

Przez cały ten czas Smith pracował na pełen etat jako doradca szkolny, a Alexander jako konsultant ds. Marketingu i public relations. Spędzają około 20 godzin tygodniowo w Smith & Starr.

"Dużo rozmawiamy na temat dobrego samopoczucia i chcemy mieć pewność, że żyjemy w ten sposób" - mówi Smith."Czasami musimy odpoczywać i robić przerwy ... Jest taka huczna mentalność, ale zdecydowanie świętujemy nasze zwycięstwa".

Przyznają, że minęły czasy, kiedy jeden lub drugi chciał się poddać. Ale nadal utrzymują się odpowiedzialni.

"Nie byłoby możliwe zajęcie tak daleko bez siebie nawzajem", mówi Alexander. "Naprawdę ufamy sobie nawzajem i wierzymy, że możemy nawzajem się popychać ... Nigdy nawet nie myśleliśmy, że zaszlibyśmy tak daleko."

Jeśli chodzi o to, jak daleko pójdą - i czy ostatecznie zrezygnują z pracy w dzień - zachowają otwarty umysł.

"Zdecydowanie chcemy rosnąć jak największy i mieć ludzi tak uwodnionych i zdrowych, jak to tylko możliwe", mówi Alexander. "Mamy wielkie marzenia, ale my też je przyjmujemy jeden dzień za jednym razem".

Susan Shain jest niezależną pisarką i cyfrowym koczownikiem. Zajmuje się podróżami, żywnością i finansami osobistymi (w zasadzie, jak oszczędzać, aby móc więcej podróżować i jeść więcej). Odwiedź jej blog na susanshain.com lub powiedz cześć na Twitterze @susan_shain.

Dodać Komentarz