Pieniądze

Ta para szuka idealnej filiżanki kawy, prowadzącej do dobrze prosperującej firmy

Ta para szuka idealnej filiżanki kawy, prowadzącej do dobrze prosperującej firmy

Scott Angelo nie ma czasu czekać na przerwę na tej ulewie Florydy.

Przeskakuje z samochodu do głównych drzwi głównego lokalu Oceana Coffee, Palarni, otrząsa się z deszczu i znika.

Niedługo potem wynurza się z tylnego magazynu, pchając plastikowy wózek załadowany kubełkami czegoś, co wygląda jak tysiące dużych zielonych nasion ogrodowych - i laptopa.

Zielone nasiona to w rzeczywistości ziarna kawy. Komputer pomaga mu uważnie obserwować czas i temperaturę.

Jest gotów wypić kawę, 11 funtów na raz.

"Biznes zrodzony z rozpaczy"

Oceana Coffee to druga kariera Scotta, wcześniej inżyniera i jego żony Amy, wcześniej nauczyciela. Po spotkaniu w rejonie Treasure Coast na Florydzie, razem wyruszyli w drogę - lub raczej na pełne morze. Pracowali na tych samych prywatnych jachtach, podróżując przez siedem lat, zanim osiedlili się w Brisbane w Australii przez jakiś czas.

Jest tam kawa? To było naprawdę dobry.

"Zdaliśmy sobie sprawę, czym naprawdę była świeża pieczeń" - mówi Amy.

Kiedy wrócili na Florydę w 2009 roku, nie byli zadowoleni z jakości kawy, jaką mogli dostać. Więc Scott zaczął czytać fora internetowe i eksperymentować z technikami prażenia, aby przekonać się, czy mógłby odtworzyć styl palenia, który był tak popularny w Australii.

"To był biznes zrodzony z desperacji" przyznaje Amy.

Scott kupił poppera na eBayu za 35 USD, a następnie przeprojektował go na kawę do pieczenia, jedną czwartą szklanki fasoli na raz. Ale to nie potrwa długo dla pary, która przyznaje, że z łatwością mogą wypić cztery filiżanki kawy dziennie. Każdy.

Zaczęli więc piec małe ilości zielonych ziaren kawy na kuchence iw piekarniku. Wypróbowali kilka innych metod, które "zawiodły żałośnie".

Kolejne najlepsze rozwiązanie: kosz na grillu z rożna w garażu mamy Amy, gdzie mogli piec pięć funtów na raz.

Przyjaciele i rodzina przyłapali się na kawie Scotta i Amy. Stworzyli prostą stronę internetową i spotkali się z ludźmi na parkingach na stacjach benzynowych, aby przekazać swoje zamówienia, jak "twój lokalny sprzedawca kofeiny", wyjaśnia Amy.

Spędzali sobotnie poranki na targach, przekonując ludzi, że ich kawa jest warta ceny, i rozdawali próbkę po próbce na lokalnych imprezach. Oboje wiedzieli, że grill z rożna nie będzie już tego robić.

Wczesny nacisk na pracę - i karierę

Ogromna zielona palarnia kawy, która stoi przy frontowych drzwiach palarni, była podstawową częścią Oceana Coffee od 2011 roku. Angelos kupił ją od firmy, która została zamknięta w Północnej Karolinie, gdy dostarczono ją i otworzyła sklep w Tequesta na Florydzie po sprzedaży domu w Australii.

"To zawsze było otwarte dla publiczności" - wspomina Amy - "co było prawdopodobnie szalonym pomysłem, ponieważ mieliśmy 6-miesięcznego i 3-letniego".

Podczas gdy klienci wpadali w ciągu dnia na zakupy za funt lub na kawę, Oceana Coffee była prawdopodobnie najbardziej ruchliwa po zmroku.

Scott nadal pracował na etacie jako kierownik projektu, pracując długie dni, zanim spędził wiele godzin zaglądając do palarni w nocy. Amy przyprowadziła dzieci i kolację do sklepu, aby wszyscy mogli zjeść razem na przestrzeni 900 stóp kwadratowych.

"Tak bardzo, jak chcielibyśmy mikromanażu i dostać się i zrobić to sami, nigdy nie byliśmy w stanie, ponieważ mamy małe dzieci", mówi Amy. "To zmusiło nas od początku do zatrudniania ludzi".

Między dwiema lokalizacjami (druga, kawiarnia otwarta w lutym 2015 r.) I ich hurtownia, Scott i Amy mają około 20 pracownikówKilku z nich jest pełnoetatowych na wynagrodzenia.

"Jeśli będę musiał zrobić każdą filiżankę kawy tutaj, na zawsze będziemy sklepem z mamuśkami" - mówi Amy. "Ale jeśli uda nam się stworzyć wspaniałe miejsca pracy dla lokalnych mieszkańców ... możemy rozwijać to w postępie geometrycznym."

"To prawie nas zabiło"

"Mogę wyciągnąć pieniądze z różnych miejsc" - mówi Amy. Ona i Scott dostali pożyczkę, żeby otworzyć ich kawiarnię, co zaskoczyło ją, ponieważ kredyty bankowe były tak napięte od czasu recesji. "Wiele firm zostało zbudowanych na American Express" - wzrusza ramionami.

Amy nie odrzuca ani nie miażdży słów, gdy mówi o krótkim okresie, w którym Oceana miała trzy lokalizacje.

"To prawie zabiło nas," mówi cicho. "To prawie wyłączyło nas z biznesu."

Krótko po tym, jak otworzyli swój większy salon kawowy kilka przecznic od palarni, Scott i Amy otworzyli trzecią lokalizację, około 20 mil na północ w Stuart na Florydzie.

Było jednak zbyt wcześnie na tak szybką ekspansję, że wyczerpało się zarówno czas, jak i pieniądze. Pracowali z mentorami SCORE dla małych firm, aby uzyskać szybki kurs w swoich finansach i jak mogliby zmienić ten błąd w pozytywne doświadczenie.

Angelos sprzedał tę lokalizację mniej niż rok po otwarciu jej w marcu 2015 r. "To był najlepszy możliwy scenariusz, ponieważ zyskaliśmy klienta hurtowego", mówi.

Zrzucenie trzeciej lokalizacji dało zespołowi mózgowemu Oceana Coffee przestrzeń do przygotowania się na rosnącą liczbę zamówień hurtowych.

Ponad rok temu Whole Foods zgodziła się nosić kawę. Początkowe zamówienie w końcu dotarło w maju. Zaczną w czterech hrabstwach Florydy w Palm Beach, z potencjałem do sprzedaży w lokalizacjach poza ich bazą macierzystą.

Wydali 13 000 USD na maszynę do ważenia i napełniania, która pakuje kawę bez ludzkich rąk, która potrzebuje zebrać i zważyć ziarna. Kupili maszynę do pakowania kubków K, które będą również na półkach w Whole Foods. I mają 60 innych rachunków hurtowych.

W zeszłym roku upiekli ponad 47 000 funtów kawy. W tym roku? Scott pozostaje konserwatywny, a Amy jest gotowa wyrzucić większe liczby. Na pewno będzie to 50 000 najlepszych. Może 60 000. Może więcej.

Patrząc w przyszłość, 35 funtów kawy na raz

Oceana Coffee zdobyła 11 medali, w tym cztery w Australii, gdzie narodził się ich ulubiony styl pieczenia.

"Muszę robić coś dobrze, jeśli nie uczyłem się w szkole, a ja wchodzę i wygrywam zawody" - mówi Scott.

W maju Scott i Amy powitali nową maszynę do prażenia, aby pomóc im przyspieszyć produkcję.

Piecze 35 funtów na raz, a jego podłączenie do laptopa pozwala na automatyzację procesu pieczenia różnych receptur. Uczeń Scotta, jeśli kiedykolwiek znajdzie idealnego, będzie mógł nacisnąć przycisk, aby aktywować jeden ze sprawdzonych profili palenia Scotta.

Myślą też o trzymaniu zielonej palarni, a teraz siedzą obok siebie przy palarni.

Scott i Amy przyznają, że wciąż uczą się wielu sposobów pieczenia, parzenia i podawania kawy. Scott chciałby pracować z farmami zamiast z brokerem, aby budować relacje w miejscu pochodzenia kawy, którą wypala. Został zaproszony do odwiedzenia farm, ale był zbyt zajęty pieczeniem, aby wziąć je pod uwagę.

Bardziej detaliczny jest na horyzoncie, co będzie wymagało więcej miejsc pracy, mówi. "Będziemy razem pracować, aby uczyć ludzi, dostarczając wspaniałą kawę".

W międzyczasie jego oryginalnie zapakowana w powietrze popielniczka z kawą siedzi w koszu wciśniętym w kącik kawiarniany, odrapany na bok relikt desperacji i determinacji.

Lisa Rowan jest pisarką i producentem w The Penny Hoarder.

Heather Comparetto (IG: heatheretto) jest fotografem w The Penny Hoarder. Ona wystawiała swoje zdjęcia na całym świecie, kocha ocean i lubi kawę i tacos (ale nie razem).

Dodać Komentarz