Pieniądze

Skeeball jest etatowym facetem tego faceta. Oto czego można się nauczyć od jego działalności

Skeeball jest etatowym facetem tego faceta. Oto czego można się nauczyć od jego działalności

Hueskee Lewis i wiadomości. Jamie Skee Curtis. Skeeonardo DiCaprio. Co wspólnego mają te wszystkie niepoprawnie brzmiące odniesienia do popkultury?

Wszystkie zespoły grają w The Skee League. A dzięki entuzjastycznemu (i płatnemu) udziałowi dyrektora Chicago League Operations Mike Fraser może powiedzieć coś naprawdę spektakularnego: Zarabia, gdy ludzie grają w skeeball.

Zaczekaj, skeeball? Ta gra zręcznościowa Chuck E. Cheese, w której rzucasz drewnianymi piłkami w dół na okrągłe cele? Tak, to ten. Dla tych, którzy nie są zaznajomieni, jest to trochę podobne do gry w kręgle. Ale zamiast powalić szpilki, celem jest zatopić piłki w 10, 20, 30, 40, 50 i 100 punktów. I to jest dziwny sposób na zarabianie pieniędzy. Ale zarabiaj na skeeball, Fraser robi.

Nie zawsze był w biznesie skeeball. Jest to coś, do czego wpadł kilka lat temu, a potem po prostu kontynuował. "Pomyślałem, że to fajny sposób na poznanie niektórych ludzi, a jednocześnie zarabianie pieniędzy" - powiedział Fraser. "To się skończyło i całkowicie przejąłem moje życie".

Podczas gdy on nie dzielił się swoimi dokładnymi dochodami, prowadzenie ligi skeeball to "praca" Frasera w pełnym wymiarze godzin. Dzięki swojej pracy nauczył się dużo o prowadzeniu gier arkadowych.

Czy zarabianie na spędzanie czasu w barze i granie w gry z przyjaciółmi brzmi zabawnie? Oto jak Fraser dostał się do skeeball na poziomie gruntu, jak zbudował swój niekonwencjonalny biznes i co zaleca, jeśli chcesz podążać jego śladem.

1. Rozpocznij ligę

Oto jeden ze sposobów na to, aby ludzie płacili za grę w Twoją ulubioną grę: Zorganizuj ligę, rekrutuj drużyny i pobieraj opłaty członkowskie. Jeśli masz niewykorzystany rynek na swoich rękach, jeszcze lepiej. Liga Skee jest i zawsze była jedyną ligą społeczną tego rodzaju w Chicago.

Oczywiście, im więcej drużyn kupisz, tym więcej zarabiasz. A to oznacza wiele ruchomych części. Należy pamiętać, że organizowanie jakiejkolwiek ligi sportowej lub rekreacyjnej niekoniecznie jest sposobem na szybkie zarabianie pieniędzy.

"Koncepcja ligi jest świetna, ale bez jakiejkolwiek struktury czy systemów organizacyjnych jest to kompletny chaos" - radzi Fraser.

2. Zaoferuj śmiesznie dobrą wartość (i dobre czasy)

Przede wszystkim Fraser chce, aby ludzie dobrze się bawili. Ale on również chce, aby byli stałymi klientami i wracali "skeeson" po skeeson. Im mniej czasu poświęci na rekrutację nowych członków, tym więcej czasu może poświęcić na skalowanie biznesu.

Fraser ciężko pracuje, aby upewnić się, że członkowie ligi zdobędą pieniądze. Dzięki aktualności członków dzięki biuletynom e-mail, cotygodniowym turnieje "skeevivor" i zakończeniu sezonu Skeeapalooza, zawsze gotuje zabawę w stylu skee.

"Bezpośrednie porównanie z innymi sportowymi ligami społecznymi, Liga Skee jest droższa," mówi Fraser. (Każdy członek płaci 100 $ za każdy sześciotygodniowy sezon, a każda drużyna ma trzech członków.) "Ale trudno będzie ci znaleźć członków ligi, którzy nie mają poczucia, że ​​osiągają dobrą wartość. Wkładam moje serce i duszę w tworzenie wspaniałych doświadczeń i rozwijanie zabawnej społeczności. To jest coś, na co nigdy nie pójdę na kompromis ".

3. Dokonaj poważnych inwestycji w skali

Po kilku latach prowadzenia ligi na dwóch komputerach należących do operatora monety zręcznościowej - zakładając, że musiał je wynajmować podczas rozgrywek ligowych - Fraser postanowił podnieść swoją działalność.

Kupił własną maszynę do skeeballu - nie kupiono jej lekko. Maszyna waży 400 funtów i ma sześć stóp wysokości.

"Maszyny nie są tanie, od 3500 do 7000 USD w zależności od marki i modelu" - powiedział. Mimo kosztów miał plan: to była inwestycja, która pomogłaby mu w skalowaniu.

Fraser zainstalował maszynę w barze, gdzie otworzył drugą ligową lokalizację. Ta liga jest bardziej opłacalna, ponieważ nie musi płacić za graczy, którzy chcą się rozegrać. Dodatkowo maszyna na monety jest dostępna dla publiczności podczas nie-ligowych nocy. Więc Fraser zarabia za każdym razem, gdy ktoś zacznie natchnąć po kilku piwach, aby rzucić kilka rund skeeball.

4. Buduj dodatkowe strumienie przychodów

Jak każdy dobry przedsiębiorca wie, rozszerzenie zasięgu na nowych klientów jest dobre dla biznesu - zwłaszcza, gdy w końcu zakochują się w twoim produkcie. Dlatego Fraser zawsze szuka nowych sposobów, by skłonić ludzi do kroczenia.

Teraz, kiedy jest właścicielem i operatorem własnej maszyny do skeeball, ma więcej możliwości do zarobienia. Właśnie organizował prywatne imprezy i imprezy firmowe. Ludzie mogą wypożyczyć maszynę przez pewien czas lub zapłacić za organizację własnych turniejów.

Fraser wkrótce zacznie sprzedawać towary Skee League online (a.k.a. SKEE-Commerce), aby zwiększyć dochody z T-shirtów i innych łupów skee-ball.

5. Przygotuj się na ukryte koszty

Podczas gdy każdy rachunek za 5 dolarów dostaje się do skeeball firmy Fraser, kieruje się prosto do kieszeni, jest mnóstwo ukrytych kosztów. W pewnym momencie maszyna będzie wymagać konserwacji. "To trochę jak samochód", powiedział. "Twoje prawdziwe koszty zaczynają się, gdy wszystko zaczyna się rozkładać."

Inne ukryte koszty obejmują licencje państwowe i miejskie, transport, druk, marketing, materiały biurowe, trofea i nagrody. Następnie musisz wziąć pod uwagę, że jest w barze przez sześć do ośmiu godzin na noc podczas meczu ligowego. Mogą to być długie noce, wszystko w imię skeeball.

Choć skeeball może nie uczynić Frasera milionerem (jeszcze), ma prawdziwą pasję do swojej pracy i swoich "współpracowników". Zbudował lojalnych podążających za członkami ligi i społecznością przyjaciół z obsesją na punkcie skee. Jest nawet jedna para, której miłość rozkwitła w trakcie kilku skejek - a teraz są małżeństwem! Kto wie, skeeball może nie tylko być sposobem na zarabianie pieniędzy, ale także sekret prawdziwego romansu?

Twoja kolej: Jeśli musiałbyś zarabiać pieniądze w grze zręcznościowej, który z nich byłby najbardziej opłacalny?

Betsy Mikel jest niezależnym copywriterem z siedzibą w Chicago. Uwielbia jeździć na rowerze po każdym mieście, które odwiedza, by znaleźć najlepszą tajpejską sztukę.

Dodać Komentarz