Pieniądze

Ten facet spłacił swoje pożyczki studenckie ... przeprowadzając się za granicę

Ten facet spłacił swoje pożyczki studenckie ... przeprowadzając się za granicę

Zdecydowałem się zostać pedagogiem szkolnym po tym, jak prawie zostałem zabity 11 września.

Chciałem pomóc dzieciom w dokonywaniu dobrych wyborów i pokazać im, że nawet jeśli nie byliby najlepszymi uczniami - takimi jak ja - mogliby nadal odnosić sukcesy. Oznaczało to odebranie mojej kariery finansowej i powrót do szkoły.

W sierpniu 2003 roku zapisałem się na dwuletni program zajęć nocnych, finansowałem czesne długiem studenckim i pracowałem w budownictwie w ciągu dnia.

Kiedy ukończyłem studia w maju 2005 r., Łącznie z odsetkami, miałem prawie 80 000 dolarów długu.

I spłaciłbym to wszystko za jedyne cztery lata. Wystarczyło przenieść się do Azji.

Zostanie doradcą szkolnym

Wynagrodzenia dla doradców są wysokie tam, gdzie mieszkałem w Long Island, NY -

ale podobnie jest z kosztami utrzymania i rywalizacja o te miejsca pracy. Jedno otwarcie doradcy miało około 300-400 kandydatów, więc prawdopodobieństwo, że początkujący może się włamać, jest mało prawdopodobne.

Spojrzałem więc gdzie indziej i wylądowałem w Południowej Karolinie.

Moja pierwsza wypłata wyniosła 1 800 $ (netto) za miesiąc. Przy spłacie pożyczki studenckiej w wysokości 446 USD plus 550 USD w czynszu i innych wydatkach, pokój był niewielki. Moje oszczędności z mojej pracy budowlanej szybko się skurczyły.

Wziąłem drugą pracę w barze na plaży, ale nie było to trwałe w dłuższej perspektywie. Nie dostałem się na edukację, aby stać się ekstrawagancko zamożnym, ale chciałem móc pozwolić sobie na zakup domu, ślub i dzieci.

Szybko przeniosłem się dwa lata, a ja przeniosłem się do Denver, CO. Dostałem pracę w świetnej szkole, a płaca była nieco wyższa; Zarabiałem 2 700 USD netto miesięcznie. Udało mi się zaoszczędzić 200 $ za kilka miesięcy w roku.

Ale w czasie wielkiej recesji budżet mojego okręgu szkolnego nie minął i groziło mi zwolnienie. Poprosiłem mojego przyjaciela i kolegę o radę, a on powiedział mi, że powinienem dostać pracę w szkole za granicą.

Pracuje jako doradca szkolny w międzynarodowej szkole

Nie znałem drugiego języka i nie chciałem uczyć angielskiego jako drugiego języka. Jak więc uzyskać pracę w innym kraju?

Mój przyjaciel mnie przedstawił szkoły międzynarodowe.

"Program nauczania w większości z nich jest w języku angielskim i są one podobne do szkół średnich w USA" - wyjaśnił.

"Obsługują wielu uczniów, których rodzice mieszkają i prowadzą interesy w tym konkretnym kraju. Jak dzieci, których rodzice pracują w ambasadzie USA lub pracują dla dużej korporacji z międzynarodowym biurem.

Potem wspomniał o wynagrodzeniu.

"Najprawdopodobniej nie będziesz musiał płacić podatków amerykańskich od zarobków, ponieważ zarabiasz poza Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowo, czasami dostaniesz darmowe lub znacznie dotowane mieszkanie. "

Wracać?!

Miałem 32 lata i nigdy nie myślałem o przeprowadzce do innego kraju. University of Northern Iowa miał wkrótce zorganizować zagraniczne targi rekrutacyjne, w których setki międzynarodowych szkół rekrutowałyby nauczycieli na każdy poziom i dyscyplinę, a ja zdecydowałem się wziąć udział.

Na targach zaoferowano mi trzy prace, każda w innym kraju i na innym kontynencie.

Po początkowych wahaniach podjąłem pracę w Tokio. To całkowicie zmieniło bieg mojego życia na lepsze.

Co zrobiłem jako doradca szkolny w Azji

Moje zarobki w Japonii wynosiły nieco ponad 6 000 USD (netto) miesięcznie. Jest to porównywalne z innymi międzynarodowymi wynagrodzeniami w szkołach w Japonii.

Oprócz wynagrodzenia firma oferowała stypendium mieszkaniowe i darmowe loty do domu co drugie lato.

Po zapłaceniu czynszu i utrzymaniu kawałka na codzienne wydatki, W pierwszym miesiącu wpłaciłem około 2,500 USD na poczet moich pożyczek studenckich.

Poszedłem od oszczędności 200 $ miesięcznie w Colorado, aby zaoszczędzić 2500 $, dać lub wziąć w Tokio. podróżowałem dużo; niektóre wycieczki zostały opłacone przez szkołę, a niektóre zapłaciłem za out-of-pocket.

Po trzech latach przeniosłem się do Szanghaju w Chinach, który miał jeszcze lepszy pakiet odszkodowań: darmowe mieszkanie, bezpłatna opieka zdrowotna, darmowe loty do domu każdego lata, zasiłek za przeniesienie w wysokości 2,500 $ i roczny zasiłek opieki zdrowotnej o wartości 1000 USD.

W Szanghaju Zaoszczędziłem około 3200 $ miesięcznie. Nawet wynająłem pokojówkę, tak jak wielu moich kolegów, za 3,50 $ za godzinę przez trzy godziny, trzy dni w tygodniu.

Moja pensja w Szanghaju wynosiła 60 000 $, ale zaoszczędziłem 2/3. Po czterech latach w pełni spłaciłem 80 tys. Dol. Pożyczek studenckich.

Całkowita rekompensata: Sekret oszczędzania za granicą

Koszt życia w Szanghaju jest niski. Ale powodem, dla którego tak wiele uratowałem, jest to, że prawie wszystko Zapłaciłbym za to w USA - zasiłek na usługi komunalne, urlop osobisty, zwrot czesnego i urlop macierzyński / ojcowski / adopcyjny - został włączony do pakietu kompensacyjnego.

Szkoła opłacała chińskie podatki i moje opłaty za przeniesienie; wiele szkół pokryje opłaty za przeniesienie do określonego limitu. Oferował również transport do i ze szkoły w miłym autobusie. Jest to częste w przypadku szkół z najwyższej półki.

Szkoły niższego szczebla nie mogą zapewnić tak dużo, ale wciąż oferują świetną ofertę - chcą, aby pracownicy przenosili się daleko od Stanów Zjednoczonych

Istnieją inne korzyści dla życia za granicą: brak samochodu do utrzymania i przystępnej opieki zdrowotnej.

Kiedy mój przyjaciel wrócił do Stanów Zjednoczonychna lato odkrył, że potrzebuje kanału korzeniowego. Nie chciał zapłacić 1000 $ z kieszeni, więc po prostu czekał na powrót do Japonii, gdzie chętnie zapłacił za to 75 $.

Kto może uzyskać zagraniczne oferty pracy w szkołach?

Międzynarodowe szkoły zatrudniają pojedynczych nauczycieli, uczą par, nauczycieli z dziećmi, a nawet par, w których naucza tylko jeden z małżonków.

Potrzebują także szkolnych psychologów, bibliotekarzy, administratorów, patologów mowy, nauczycieli szkół specjalnych, ekspertów ds. Integracji technologii i koordynatorów programów nauczania.

W szkołach międzynarodowych istnieje tysiące miejsc pracy. Tutaj jest lista instytucji za granicą.

Mój znajomy ostatnio dostał pracę w Szanghaju, ucząc liceum. Ma jedno dziecko, męża nie-dydaktycznego (który spędza w niepełnym wymiarze godzin w szkole) i dwa psy (zazwyczaj można je przywieźć ze sobą).

Rodzina jest w stanie spędzić dużo więcej czasu razem w nocy i w weekendy, ponieważ pełnoetatowa pokojówka wykonuje wszystkie obowiązki, trochę gotowania i chodzenia psa.

W tym roku, po niewielkim rozdarciu, będą mogli zaoszczędzić 2500 $ miesięcznie, z wyłączeniem 10% premii emerytalnej na koniec roku szkolnego - na jeden wynagrodzenie!

Inna koleżanka przeprowadziła się za granicę z mężem nauczycielskim i dwójką dzieci, a oni zaoszczędzili niewielką fortunę - 17 000 USD rocznie - na lekach na cukrzycę, które zapłaciliby za out-of-pocket w USA, ponieważ jest to objęte międzynarodowym planem zdrowotnym. $17,000!

Trudności życia i pracy za granicą

Odejście od bliskich to trudna część.

Czas poprzedzający mój ruch był pełen stresu i niepokoju. Wiele osób zakwestionowało moją decyzję, nawet w ostatniej chwili.

Pamiętam, jak wysiadłem z samochodu na lotnisku JFK i odwróciłem się, żeby zobaczyć łzy spływające po twarzy mojej mamy. Jednakże, ja miał aby to zobaczyć. Gdybym spróbował i nie wyszło, zawsze mogłem wrócić do domu - i tak zamierzałem zostać zwolnionym w Kolorado.

Typowa umowa międzynarodowa trwa dwa lata. Jeśli złamiesz umowę, szanse na zdobycie kolejnej pracy na rynku międzynarodowym będą trudne.

Rynek jest niewielki - o ile nie ma poważnych problemów zdrowotnych lub śmierci w rodzinie, skrócenie kontraktu jest poważnie zaniedbane. Pamiętaj, szkoły wydają pieniądze na rekrutację i trudno jest znaleźć zastępstwo w niektórych lokalizacjach.

Kluczem jest być otwartym na różne regiony świata i różne kraje. Każdy kraj ma problemy i nie ma doskonałych miejsc pracy ani doskonałych szkół.

Life After International Schools

Kiedy spłaciłem swój dług, Nikomu nie byłem winien byle co. Również zaoszczędziłem sporą ilość pieniędzy.

Podróżowałem do ponad 25 krajów w ciągu ostatnich sześciu lat i bardzo mi się podobało. Byłem również gotowy na zmianę.

Po raz kolejny zapisałem się do szkoły Tym razem płacę gotówką.

Jestem absolwentem Międzynarodowego Zarządzania Transportem i uzyskania licencji 3rd Mate's Unlimited. Kiedy skończę, będę mógł prowadzić wielkie statki i podróżować przez świat.

Byłem najstarszym uczniem w mojej klasie indoktrynacji w wieku 38 lat. Mój pseudonim na 10-dniowy program był pieszczotliwie "tatą". Zdałem test sprawności fizycznej bez problemu, nawet pokonując około 18-letnich dzieci - w tym samym wieku co studenci, których niedawno doradzałem.

Nigdy nie jest za późno, aby cokolwiek zrobić w życiu.

Twoja kolej: Czy kiedykolwiek przeprowadziłbyś się za granicę i uczyłbyś w międzynarodowej szkole?

Chris Polley jest studentem studiów dziennych w SUNY-Maritime, absolwentem Międzynarodowego Zarządzania Transportem z licencją 3rd Mate's Unlimited. Zawsze będzie zwolennikiem opuszczania stref komfortu, Międzynarodowych Szkół i nauczania za granicą. Jego ebook Kindle "Nauczanie na arenie międzynarodowej: Rozszerz swoje możliwości nauczania, widząc świat " jest dostępny na Amazon.

Dodać Komentarz