Pieniądze

Pomagała administrować Recepcją w Wisconsin. Oto, co było

Pomagała administrować Recepcją w Wisconsin. Oto, co było

Tytuł pracy Megan Kapp to taki, który możesz rozpoznać, ale nigdy nie zastanawiaj się nad tym.

Jest zastępcą sekretarza hrabstwa Waushara w hrabstwie Waushara, w okręgu o powierzchni 24 000 mieszkańców w stanie Wisconsin. Prawdopodobnie znasz jej biuro, ponieważ w większości stanów USA wydaje licencje małżeństw i wiele innych licencji i zezwoleń.

Przez większość czasu praca wydaje się nudna. Połowa jej obowiązków dotyczy rachunków płatnych w hrabstwie. Jej biuro wykonuje również pracę przygotowawczą dla posiedzeń zarządu hrabstwa i rejestruje porządek obrad.

W dniu, w którym byłem w biurze, usłyszałem, jak Kapp odbiera telefon od kogoś, kto potrzebuje pozwolenia na odcięcie drewna.

Ale co cztery lata praca ta przynosi impuls do podekscytowania: biuro Kappa zarządza wyborami do hrabstwa.

Wybory prezydenckie w 2016 r. Przyniosły Wisconsin na światło dzienne, kiedy kandydatka Partii Zielonych, Jill Stein, poprosiła o ponowne przeliczenie w państwie, jeden z trzech, którzy ostatecznie przekazali prezydenturę Republikanowi Donaldowi Trumpowi.

Jak wpłynęło ponowne przeliczenie na tego urzędnika rządowego

"Kiedy dowiedziałem się, że będzie ponowne przeliczenie, byłem naprawdę podekscytowany", powiedział Kapp z lekkim śmiechem. "Myślę, że prawdopodobnie byłem jedynym!"

Chociaż Kapp zrozumiał, że ponowne przeliczenie nie miało zmienić wyników wyścigu prezydenckiego, wciąż była podekscytowana odgrywaniem niewielkiej roli w historycznym wydarzeniu.

"To coś, co nigdy wcześniej nie miało miejsca w Wisconsin", powiedziała. - W każdym razie to rzadkie wydarzenie, żeby mieć pełne, stanowe referendum prezydenckie, więc jest to po prostu zgrabna rzecz do bycia częścią.

"Naprawdę lubię część wyborów w mojej pracy. Jest tyle rzeczy do nauczenia, tyle się w to angażuje ... Codziennie uczę się czegoś nowego. "

W przeciwieństwie do starosty, Kapp nie jest urzędnikiem wybieranym. Została zatrudniona w biurze w 2015 roku po roku w dziale zagospodarowania przestrzennego hrabstwa. Nie widzi wybranej pozycji w swojej przyszłości.

W rzeczywistości posiada stopnie licencjata w dziedzinie muzyki i edukacji, a także MBA, ale lokalizacja jej rodziny w centrum Wisconsin ogranicza jej możliwości na już zatłoczonym rynku pracy dla nauczycieli. Zawsze była jedną z tych niezadowolonych osób, które lubią matematykę, więc praca administracyjna jest dla niej wielka.

Jest jednym z trzech pracowników w biurze hrabstwa. Przez większość czasu to dużo, ale wybory prezydenckie obciążają ich.

Biuro zarządza również wszystkimi wyborami do władz stanowych, lokalnych i okręgowych, ale przy wyższej frekwencji wyborczej w wyborach powszechnych nakład pracy jest znacznie bardziej intensywny.

Kapp zacytował hrabstwo Waushara na 68% - i 69% dla stanu Wisconsin - na wybory powszechne w 2016 roku. Porównaj to z ogólną frekwencją wyborczą wynoszącą tylko 55%.

"Nadal wydajemy licencje na małżeństwo i licencje dla psów, i nadal musimy płacić wszystkie rachunki, nawet jeśli trwają wybory" - wyjaśniła. "Tak więc nakład pracy zdecydowanie wzrasta," ale wielkość personelu nie.

Oprócz codziennych obowiązków, biuro przygotowuje materiały wyborcze do 26 miast, miasteczek i wsi w powiecie Waushara. Kapp był odpowiedzialny za stworzenie od podstaw haseł okręgowych. Wszystko zaczyna się od arkusza kalkulacyjnego Excel!

Śledzenie nieobecności również stanowiło dużą część jej pracy, zadanie, które powiedziała, zostało dodane w 2015 r. Po tym, jak Wisconsin spełnił swoje kontrowersyjne wymagania dotyczące tożsamości wyborców.

Jak to jest pracować jako oficjalny wybór podczas ewidencji

Kiedy zaczęło się ponowne opowiadanie, cztery tygodnie po zamknięciu sondaży codzienne obowiązki Kappa zajął miejsce z tyłu.

Dla pracowników w biurze starszego urzędnika, napięty termin na ponowne przeliczenie oznaczał wczesne poranki, późne noce i zbliżanie się w sobotę.

Kapp był odpowiedzialny za zestawianie głosów w miarę ich liczenia, a także kierowanie wolontariuszami i pracownikami liczącymi karty do głosowania. W tym ostatnim była w stanie wezwać szkolenie i doświadczenie swoich nauczycieli.

"Natrafiliśmy na kilka rozbieżności tu i tam, bardzo niewielkie", powiedziała o niezadowalających wynikach recount. "Ogólnie rzecz biorąc, sądzę, że mieliśmy 10 głosów na zmianę (z) 12 000 głosów plus, które policzyliśmy w hrabstwie."

I mówi, że Waushara miał to łatwe. "Nie wiem, jak potraktowały to inne powiaty, szczerze mówiąc."

Pomyśl o Wisconsin w Milwaukee County, o populacji około 40 razy większej; lub Dane, około 20 razy.

Czas, który się pojawił, powiedział Kapp, "ma efekt śnieżki". Wpływa na znacznie więcej niż myślisz. "

Biuro hrabstwa musi być otwarte przez cały czas w godzinach pracy. W ciągu tygodnia ponownego przeliczenia dwóch pracowników było skrępowanych, a trzeci zostawił personelowi biura bez pomocy i bez przerw.

Oznaczało to również, że trzeci pracownik nie mógł wykonywać swoich regularnych obowiązków jako kierownik ds. Budżetu / finansów. Biuro, jak powiedział Kapp, zostało skutecznie zamknięte na tydzień - mimo że jego pracownicy pracowali w godzinach nadliczbowych.

Dodatkowe godziny w pracy dla Kapp to mniej godzin w domu z rodziną - jej mężem i czteroletnią córeczką.

Ale oni byli wyrozumiali.

"Moja rodzina naprawdę dobrze wiedziała, że ​​to jedyny raz, kiedy to się stanie ... Będąc w stanie powiedzieć, wiesz co, w tym tygodniu, tak to się stanie. Wszystko było w porządku. "

Zwróciła jednak uwagę, że dodatkowa praca, która spadła na pracowników rządowych, prawdopodobnie napięła inne rodziny, które nie były tak elastyczne. Przypomniała mi, że to świąteczny sezon zakupów i wielu rodziców prawdopodobnie spędziłoby sobotnie zakupy zamiast liczyć głosy.

Późne noce również naruszałyby typowy harmonogram dnia w rodzinie. Kapp spóźniła się z córką na lekcję pływania jedną noc, którą zwykle uczęszcza w każdy poniedziałek.

Koszt finansowy Wisconsin Recount

Recount się skończył, ale zadanie Kappa nie jest.

"Jestem w trakcie dodawania czasu ludzi, obliczania ich zarobków i przebiegu oraz przetwarzania faktycznych płatności ... Muszę fizycznie przejść i wyciąć czeki dla wszystkich tych osób."

Ponieważ kampania Jill Stein prosiła o ponowne przeliczenie, jest to sprzeczne z rachunkiem - z depozytem z góry.

"Ponieważ nigdy nie było w Stanach Zjednoczonych referendum w USA," wyjaśnił Kapp, "państwo nie miało pojęcia, ile to będzie kosztowało".

Być może słyszeliście, że koszt ponownego obliczenia został pierwotnie oszacowany na 1,1 miliona USD. Kapp powiedział, że było to oparte na nierezydenckim stanie w stanach z kilku lat wstecz, co nie było mocnym porównaniem.

Aby uzyskać bardziej dokładne oszacowanie depozytu obozu Stein, każdy urzędnik hrabstwa musiał starać się przewidzieć koszty dla swojego hrabstwa. Zostały one dodane, a ostateczny szacowany koszt to 3,5 miliona dolarów - liczba, którą prawdopodobnie najczęściej słyszałeś w wiadomościach.

Kampania zapłaciła z góry.

Jednak musi zapłacić w całości rzeczywisty koszt ponownego przeliczenia, nawet jeśli jest to więcej niż szacunek. (Jeśli koszt jest niższy, dostaniesz zwrot pieniędzy.)

"Jesteśmy teraz w trakcie ustalania, jakie będą nasze rzeczywiste koszty, i musimy to zgłosić państwu do zwrotu", powiedział Kapp. Rzeczywisty koszt ponownego przeliczenia będzie znany, gdy hrabstwo to zrobi.

"To dość proces", powiedział Kapp z pokornym niedomówieniem.

Wszystko, co jest bezpośrednio związane z przeliczaniem, odpowiada za kampanię Stein. Żaden z kosztów nie zostanie zapłacony przez podatników.

Hrabstwo Waushara płacił tym, którzy pracowali do 10 godzin dziennie, aby policzyć głosy, w tym zarząd kupców, tabulatorów i tych, którzy liczą karty do głosowania - chociaż niektórzy odrzucili wynagrodzenie i zdecydowali się poświęcić swój czas.

Kampania Steina pokryje nawet wynagrodzenie Kappa za godziny spędzone na zarządzaniu recountem i wydatki, które teraz wydała, na przetwarzanie płatności i wycinanie czeków dla tych pracowników.

"Kosztują go wiele kosztów, których ludzie nie zdają sobie sprawy".

Twoja kolej: Czy widzenie pracowników stojących za nimi zmienia sposób myślenia o nowościach wyborczych?

Uwaga pisarza: W imię pełnego ujawnienia, Megan Kapp jest moją siostrą, a nasza mama jest bardzo dumna z przeczytania tego artykułu.

Dana Sitar (@danasitar) jest pisarką pracującą w The Penny Hoarder. Jest napisana dla Huffington Post, Entrepreneur.com, Writer's Digest i innych, próbując humoru wszędzie tam, gdzie jest to dozwolone (a czasami tam gdzie nie jest).


Dodać Komentarz