Pieniądze

Czy warto to kupić? Ta prosta strategia pomoże Ci podjąć decyzję

Czy warto to kupić? Ta prosta strategia pomoże Ci podjąć decyzję

Wyobraź sobie, że stoisz w środku Celu, wpatrując się w rząd odkurzaczy. Możesz dostać jeden za 50 $ lub wydać 500 $. Wszystko, co wiesz, to, że chcesz taki, który nie złamie się i pozostawi kupkę kurzu na twoim dywanie.

Kiedy myślisz o zakupie, twój budżet może cię poprowadzić w kierunku tagu cenowego, który działa na twoje osobiste pieniądze. Ale trudno jest coś zrekompensować, gdy nie jesteś pewien wartości inwestycji, którą zamierzasz zrobić.

Skąd masz wiedzieć, który produkt przedstawia najlepszą inwestycję, na którą możesz sobie pozwolić?

Rozważ koszt za zużycie przed zakupem przedmiotów Big-Ticket

W tych niewygodnych chwilach wędrujących po przejściach zwracam się do koncepcji "kosztu użycia". Podoba mi się sposób, w jaki Trent Hamm z The Simple Dollar wyjaśnia:

Ile muszę zapłacić za każde użycie, które zamierzam wydostać z tego przedmiotu (zanim się psuje lub psuje)?

Nie stosuję tej metody do takich rzeczy, jak artykuły spożywcze lub psująca się żywność - matematyka doprowadziłaby mnie do szału. Ale kiedy kupuję produkt, który chcę mi dobrze obsłużyć w ciągu tygodni, miesięcy, a nawet lat, wyciągam kalkulator.

Koszt za użycie: "Wartość przedmiotu jest bezpośrednio związana z tym, jak bardzo go wykorzystasz" - mówi Hamm w gościnnym poście na Christian Science Monitor.

"Im więcej korzystasz z przedmiotu, tym więcej powinieneś za niego zapłacić. "Słodki punkt" zakupu to taki, który ma największy udział w kosztach. "

Jak w praktyce działa koncepcja kosztu użytkowania? Oto trzy przypadki, w których określenie kosztu za użycie pomógł mi dokonać inteligentnych zakupów.

Płaszcz zimowy

Kilka lat temu zapuściłem się do domu towarowego, aby kupić nowy płaszcz zimowy. Wiedziałem, czego chcę: mocnego, wełnianego grochu, który przeciwstawiłby się obrzydliwym zimom wilgotnych zim Atlantyku.

Szybka ankieta na temat marek i stylów, które mi się podobały, zaowocowała cenami w przedziale od 200 do 250 USD. Zanim powiesz mi, że jest za wysoko, pomyśl: nie możesz po prostu rzucić wełnianym płaszczem w sześć minut, jak to możliwe, dzięki koszulce. Chociaż nie spodziewałem się najlepszego luksusowego rzemiosła, spodziewałem się, że wydam więcej na płaszcz, który wyglądał i czuł się tak, jakby trwał kilka lat.

Jeśli wybierasz się do domu towarowego, nie wychodź z domu bez sprawdzania ostatniego kuponu lub transakcji. Czasami całe działy zostają oznaczone, nie są wymagane kupony; czasami życzliwi kasjerzy dają zniżkę kuponową, nawet jeśli nie przyniosłeś gazety z tobą.

W moim przypadku zniżka w sklepie obniżyła ładny płaszcz o wartości 225 USD do 175 USD. Rozważ moje szacunki, że będę nosić płaszcz prawie codziennie przez trzy miesiące każdego roku (grudzień, styczeń i luty), około 90 dni. Mój koszt za użycie w tym płaszczu za 175 USD: tylko 1,94 USD.

Czy widzielibyście dwa dolców za każdym razem, gdy wychodziliście za drzwi, gdybyście wiedzieli, że macie gotowy ciepły płaszcz? Ja bym.

W moim umyśle ten płaszcz był wart pieniędzy przed końcem pierwszej zimy. Ciągle się kopie i mam zamiar go nosić przez wiele lat - warta inwestycja, aby uspokoić wszystkie moje zmartwienia związane z zimnem.

Drabina

Moje nowe mieszkanie ma wysokie okna. Rozmawialiśmy wysoko na niebie. Kiedy podpisywałem umowę najmu, zmrużyłem oczy, zastanawiając się, w jaki sposób mogę zainstalować zasłony. Co ważniejsze, jak miałem zamiar zmienić baterie w wykrywaczach dymu umieszczonych wysoko na ścianach w stylu loftu?

Kupowanie drabiny za 80 $ do 150 $ nie miało sensu - nie miałem nigdzie jej przechowywać poza czterokrotnie w ciągu roku, co pewnie bym jej potrzebował.

Wynajęcie drabiny również nie miało sensu finansowego, ale przynajmniej rozwiązało mój problem z przestrzenią: mogłem wynająć jeden z Home Depot za 21 USD za dzień plus 50 $ depozytu zwrotnego.

Doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie zapłacić około 85 dolarów rocznie, aby wykonywać wszystkie swoje dziwne zadania przez te cztery dni (koszt za użycie: 21 USD, o ile nie straciłem drabiny w drodze powrotnej do sklepu). Nadal nie czuł się finansowo doświadczony.

Potem miałem szczęście: odkryłem kilka drabin w przechowalni mojego budynku. Kierownictwo wykorzystuje je tylko do malowania mieszkań i rutynowej konserwacji. Więc zamiast kumpla do sklepu z wypożyczalnią sprzętu, po prostu muszę się skontaktować z moim właścicielem i korzystać z drabin budynku za darmo.

Jeszcze więcej szczęścia: poprzedni lokator zostawił dla mnie zasłony. Wyglądają całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że są wolne i wymagają zerowej instalacji. Kiedy odkryłem, że zasłony są na miejscu w dniu przeprowadzki, bardzo się ucieszyłem, że nie impulsywnie zrzuciłem 100 dolarów, żeby kupić drabinę.

The Wedding-Guest Dress

Niedawno otrzymałem zaproszenie na ślub ukochanego przyjaciela. Zawierał on zaskakujący kod ubioru: opcjonalnie czarny krawat.

Kiedy wpatrywałem się w zaproszenie, odbyłem mentalną podróż przez moją szafę. Moje minimalistyczne wysiłki sprawiły, że miałem tylko kilka sukienek - żadna nie pasowała do fantazyjnego ślubu.

Najpierw zastanawiałem się, czy nie ryzykować modą i nie kupuję "damskiego smokingu". Prześledziłbym styl Janelle Monae w starannie skrojonym garniturze, który mógłbym nosić wielokrotnie. Komfort, poznaj styl, poznaj parkiet do tańca.

Ale czy naprawdę będę to znowu nosił? Gdybym na początku nie miał oficjalnej odzieży w mojej szafie, ile razy miałbym nosić garnitur, który kosztowałby co najmniej 500 $? Nie mogłem uzasadnić kosztów stroju weselnego, kiedy będę płacić za przelot i hotel, aby wziąć udział w uroczystości.

Moje rozwiązanie: przesyłka. Ustaliłem budżet w wysokości 50 USD i zacząłem spadać na moją ulubioną przesyłkę i sklepy z używanymi używanymi rzeczami, aby rozszerzyć swoją ofertę. Znalezienie eleganckiego damskiego smokingu prawdopodobnie nie jest w kartach. Ale pochlebna sukienka, która pasuje dobrze? Nie ma problemu.

Mogę nie skończyć z najbardziej aktualną i modną sukienką na weselu, ale jestem pewien, że będę mógł znaleźć coś, co mi odpowiada - zarówno kiedy za to zapłacę, jak i kiedy trafię na parkiet.

Koncepcja kosztu użytkowania nie jest tą, która podąża za mną przez cały dzień. Jak wspomniano powyżej, nie pocę się z małych rzeczy, takich jak artykuły spożywcze.

Ale kiedy rozważam opcje zakupu, które mam nadzieję wykorzystać lub docenić na nadchodzące lata, wyciągam kalkulator. Żadnej wstydu w mojej grze porównującej koszty.

Twoja kolej: czy korzystasz z metody kosztu użycia, aby sterować decyzjami zakupowymi? Czy rozważasz to dla wszystkich zakupów, czy tylko niektórych kategorii?

Lisa Rowan jest pisarką, redaktorką i podcasterką mieszkającą w Baltimore.

Dodać Komentarz