Pieniądze

Google widzi 70% transakcji kartowych w USA - oto powód, dla którego warto się martwić

Google widzi 70% transakcji kartowych w USA - oto powód, dla którego warto się martwić

Google zbiera dane o kartach kredytowych osób i kart debetowych, a jedna agencja ochrony konsumenta go nie posiada.

31 lipca Elektroniczne Centrum Informacji o Prywatności złożyło skargę do Federalnej Komisji Handlu Google zbiera poufne informacje o konsumentach, nie ujawniając, w jaki sposób je uzyskał lub w jaki sposób konsumenci mogą je powstrzymać.

Nowy program reklamowy Google jest trudny do wyłączenia

Nowy program reklamowy Google ściśle monitoruje nawyki wydatków konsumenckich, zbierając informacje o transakcjach w sklepach od firm obsługujących karty kredytowe i brokerów danych. Gigant wyszukiwania twierdzi, że ma dostęp do 70% wszystkich transakcji kartą kredytową i debetową w Stanach Zjednoczonych.

Google twierdzi, że używa tych informacji, aby określić, które reklamy cyfrowe zachęcają konsumentów do zakupów w fizycznych sklepach.

Głównym problemem EPIC w tym nowym systemie jest to, że nie ma skutecznego sposobu na rezygnację ze śledzenia zachowań offline Google. Skarga mówi również, że wyłączenie śledzenia zachowania w trybie offline nie całkowicie uniemożliwia śledzenie klientów, ponieważ reklamy są nadal wyświetlane i rejestrowane za pomocą ich adresów IP na serwerze Google.

Ponadto Google Moja strona aktywności nie zawiera wyraźnych instrukcji, jak uniemożliwić firmie Google dopasowywanie danych użytkownika do informacji o transakcjach kart kredytowych i debetowych, które gromadzi od stron trzecich. Washington Post opisuje skomplikowany proces rezygnacji.

Zgodnie ze skargą, tajemniczy algorytm Google, który dopasowuje behawioralne dane użytkownika do informacji o zakupach w sklepie, nie jest objęty audytem przeprowadzanym przez strony trzecie, co czyni go celem ataków hakerów.

Google powiedział The Washington Post nie pasuje do danych karty kredytowej i debetowej z konkretnymi danymi osobowymi, takimi jak nazwiska czy adresy, i wykorzystuje niestandardową technologię szyfrowania, która utrzymuje dane prywatne, bezpieczne i anonimowe. W rezultacie, gigant poszukiwawczy twierdzi, że wrażliwe informacje konsumentów nie są zagrożone.

Skomplikowana historia Google i prywatność

Firma Google często była krytykowana za problemy związane z prywatnością. Według The Washington Post, Google zapłacił "grzywny w wysokości wielu milionów dolarów, aby uregulować opłaty FTC w sprawach prywatności" w 2011 i 2012 roku.

Sprawa z 2011 r., Którą Google rozstrzygnęło za 8,5 miliona USD, była odpowiedzią na twierdzenie EPIC, że Google użyło "zwodniczej taktyki" i naruszyło własną politykę prywatności, gdy uruchomiła swoją sieć społecznościową Google Buzz. W 2012 r. Google zapłacił 22,5 miliona USD, ponieważ nie dotrzymał obietnicy, że nie będzie umieszczać śledzących plików cookie w przeglądarce Safari ani wyświetlać kierowanych reklam swoim użytkownikom.

Kelly Smith jest młodszym pisarzem i specjalistą od zaangażowania w The Penny Hoarder. Złap ją na Twitterze na @keywordkelly.

Dodać Komentarz