Pieniądze

Oto dlaczego przestałem akceptować darmowe rzeczy i dlaczego prawdopodobnie, zbyt

Oto dlaczego przestałem akceptować darmowe rzeczy i dlaczego prawdopodobnie, zbyt

To całkowicie oczywiste.

Możesz to zobaczyć w każdej grze w baseball, w której fani przepychają się nawzajem za zbyt duże koszulki ...

Lub dowolna konferencja, w której uczestnicy chętnie wypełniają swoje torby z długopisami i klipami z chipami ...

Kochamy darmowe rzeczy.

Jestem pewien, że istnieją wyjaśnienia ewolucyjne, dlaczego tak bardzo jesteśmy podekscytowani rzeczami, które nie kosztują ani grosza, ale nie jestem tutaj, by je badać.

Jestem tu, by popatrzeć co się dzieje, gdy idziemy przeciwko naszym wrodzonym pragnieniom - i zaczynamy odmawiać darmowych rzeczy.

Zacząłem to robić kilka lat temu, i ciężko było (i wciąż może być), myślę, że moje życie jest lepsze.

Dlaczego przestałem akceptować darmowe rzeczy

Podobnie jak ogromna większość innych ludzi, uwielbiam dostawać darmowe rzeczy.

Ale ja też nie lubię bałaganu.

Kręciłem się, żyjąc moim życiem z tymi diametralnie przeciwstawnymi poglądami, dopóki nie przeczytałem książki "Projekt szczęścia" Gretchen Rubin.

W tym celu Rubin stosuje różne strategie i eksperymenty, aby poprawić swoje życie.

Jeden z nich: "Bądź na bieżąco z bałaganem".

Choć może się to wydawać "trywialne", pisze: "Znalazłem - i wiele osób powiedziało mi, że są one w ten sam sposób - ten bałagan waży mnie bardziej niż powinien".

I łatwy sposób na zmniejszenie bałaganu? W pierwszej kolejności przestań go gromadzić.

"Ponieważ koncentruję się na zbędnym bałaganie, jestem teraz bardzo ostrożny wobec wszystkiego, co jest darmowe" - wyjaśnia Rubin.

"Teraz, zamiast bezmyślnie przyjmować freebie, pytam: czy wybrałbym kupienie tego? Jeśli nie, prawdopodobnie nie potrzebuję go lub nie chcę, nawet jeśli poczuję się jak poczęstunek ".

Pomyślcie więc: czy zapłacilibyście za ten darmowy notatnik? Lub piłkę stresową? Lub piwo koozie?

Prawdopodobnie nie. Ale weźmiesz to, ponieważ jest za darmo.

Wtedy, dzięki "efektowi wyposażenia", będzie trudniej wyrzucić, niż kiedykolwiek zaakceptować.

"Kiedy już posiadamy obiekt, cenimy go bardziej" Rubin wyjaśnia w New York Times.

"Nie mogłem szczególnie chcieć, żeby ceramiczny kufel z herbem był ozdobiony herbem szkoły prawniczej, ale teraz, kiedy jest na półce, uważam, że jest to niezwykle trudne do zniesienia" - pisze.

"Im dłużej posiadam to, tym bardziej go cenię. Z tego powodu opłaca się być ostrożnym wobec hand-me-downów, sprzedaży tagów i promocji swag. Niewinnie wyglądające szarpnięcie, które odbierasz na kaprysie, może od lat korzyć się w twoim domu.

TAK PRAWDA, prawda?

Mam na myśli to, ile bezużytecznych rzeczy masz w swoim domu, do których przyzwyczailiście się nierozsądnie - po prostu z powodu lat, które bezużytecznie siedzieli w domu?

I ma swoją cenę: Być zorganizowanym i nieporządnym może ci pomóc oszczędzać pieniądze, zarabiać pieniądze lub nawet sfinansuj swoją emeryturę.

Pozbycie się tego jest jednak trudne - zbyt trudne dla wielu z nas. Zamiast tego, odpowiedź brzmi: nigdy tego nie akceptuj.

Oczywiście, jeśli jest to coś, czego potrzebujesz i użyjesz, weź to i rozkoszuj się jego chudością.

Ale wszystkie obce śmieci? Nie, nie, nie.

Mój dom - i moje życie - z pewnością nie omijają bałaganu.

Twoja kolej: Czy akceptujesz darmowe rzeczy? Czy kiedykolwiek myślałeś o odrzuceniu go?

Ujawnienie: Nasi przyjaciele przestali nas zapraszać, ponieważ zawsze szukaliśmy luźnej zmiany między poduszkami na kanapę. Używamy linków afiliacyjnych, więc wciąż jesteśmy zapraszani na kilka stron.

Susan Shain, starsza pisarka The Penny Hoarder, zawsze szuka przygód z ograniczonym budżetem. Odwiedź jej blog na susanshain.com lub powiedz cześć na Twitterze @susan_shain.


Dodać Komentarz