Pieniądze

Każdy Penny Hoarder powinien dbać o spis ludności z roku 2020. Dlatego

Każdy Penny Hoarder powinien dbać o spis ludności z roku 2020. Dlatego

Raz na dziesięć lat wiemy, że nadchodzi. Rząd wysyła ankiety w nadziei, że zmusi każdego mężczyznę, kobietę i dziecko do spisu powszechnego w USA.

Kwestionariusz i trwające badanie społeczności amerykańskiej pomaga określić więcej, niż można sobie wyobrazić.

Liczby mierzą, w jaki sposób populacje zmieniają się w czasie. Są używane do określenia w jaki sposób miejsca w Izbie Reprezentantów są podzielone między poszczególne państwa i jak wydawane są zasoby na potrzeby społeczności w całym kraju.

Jak można się domyślać, badanie każdego człowieka w Ameryce jest ogromnym przedsięwzięciem, które wymaga ogromnej ilości planowania, czasu, pieniędzy i siły roboczej.

Kenneth Prewitt, były dyrektor biura Census Bureau, powiedział "The Washington Post", że "tylko garstka ludzi w kraju przygotowała się na bardzo trudne wyzwanie, jakim jest przeprowadzenie udanego spisu z roku 2020. Jedną z tych niewielu osób jest John Thompson.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​Thompson został już wyznaczony na stanowisko dyrektora biura Census Bureau. Zła wiadomość jest taka, że ​​właśnie złożył swoją rezygnację i wycofuje się z usług publicznych pod koniec maja.

Jego nieoczekiwana rezygnacja nastąpiła po nieporozumieniach z Kongresem dotyczących szacunkowych 12,5 miliarda dolarów kosztów spisu z 2020 roku. To około 200 milionów dolarów więcej niż wydano w 2010 roku, co uczyniłoby z niego najdroższy spis w historii.

Wcześniej w tym miesiącu Kongres wydał mandat, aby pokryć budżet spisu ludności w wysokości 12,3 miliarda dolarów, czyli tyle, ile kosztował w 2010 roku. Ten niższy budżet nie pozostawił miejsca na opłacenie nowego, opartego na technologii systemu gromadzenia danych, który kosztuje prawie 1 miliard dolarów.

Kongres o wartości 1,47 miliarda dolarów, przydzielony na rok 2017, był już o 10% niższy niż to, co uważali urzędnicy administracji Obamy. Eksperci uważają, że 1,5 miliarda dolarów, które zaproponuje Biały Dom na 2018 r., Znacznie odbiega od tego, czego potrzebuje biuro.

Gdy Thompson przygotowuje się do ustąpienia z końcem miesiąca, wielu obawia się, że jego odejście będzie miało negatywny wpływ na przeprowadzenie spisu. Thompson mówi, że odejście teraz pozostawia czas na jego wymianę, aby się zaaklimatyzować przed 2020 rokiem.

Co się dzieje, gdy dane spisowe są nieprawidłowe?

Spis mierzy nie tylko rozmiary populacji. Gromadzi również dane na temat czynników takich jak dochód, wiek i status wojskowy.

Błędy w gromadzeniu tych danych - jak liczenie zbyt wielu lub zbyt wielu osób - mogą doprowadzić do niewłaściwej alokacji podstawowych zasobów w ciągu najbliższych 10 lat, powiedział Prewitt The Washington Post.

"Konsekwencje nieosiągnięcia tego celu są znaczne" - powiedział Prewitt. "Administracja Weterana chce założyć nowy szpital, w którym będzie mogła służyć weteranom w podeszłym wieku. Aby to zrobić, potrzebne są miary wieku i statusu weterana, które są dokładne. Znaczne podwojenie stawia szpital w niewłaściwym mieście. Niestandardowy spis ludności oznacza politykę, która nie trafia w ich ślady. "

Złe źródło może także umieścić zasoby dla ubogich lub niepełnosprawnych w niedostępnych miejscach, czyniąc te zasoby efektywnymi bezużytecznymi.

Co jest potrzebne do dobrego spisu?

Chociaż Thompson zrezygnował, show musi trwać. Spis będzie nadal przeprowadzany w 2020 r., Jak to miało miejsce w każdym dziesięcioleciu od 1790 r.

Prezydent Donald Trump mianuje nowego dyrektora, który następnie przejdzie do Senatu w celu potwierdzenia. Administracja Trumpa nie ujawniła jeszcze żadnych kandydatów. Ta osoba będzie musiała podjąć się wielkiej pracy, a najważniejszym celem będzie dokładność.

"Dobry spis liczy wszystkich w kraju, liczy się tylko raz i liczy się we właściwym miejscu" - powiedział Prewitt Post.

Desiree Stennett (@desi_stennett) jest pisarzem pracowniczym w The Penny Hoarder.

Dodać Komentarz