Pieniądze

Jak 8-miesięczny pobyt w Chinach naprawił nasze problemy z pieniędzmi

Jak 8-miesięczny pobyt w Chinach naprawił nasze problemy z pieniędzmi

Kiedy miałem 12 lat, po raz pierwszy odbyłem podróż do Francji. Trochę kłopotów z podróżowaniem i od tego czasu miałem obsesję na punkcie widzenia świata.

Aż do niedawna za każdym razem, gdy zaczynałem robić plany podróży, wewnętrzny głos krzyczał: "O nie, ile to mnie będzie kosztowało?"

Chociaż nigdy nie żałowałem doświadczeń, które towarzyszyły wielkiej wyprawie, nie mogłem nie wspomnieć o podróży jako drenażu na moim koncie bankowym.

Ale przeprowadzka do Chin z moim mężem przez osiem miesięcy całkowicie zmieniła ten sposób myślenia.

Jak przeprowadziliśmy się do Chin?

Mój mąż, Daniel, i ja pobraliśmy się w październiku 2016 roku. Oboje chcieliśmy przenieść się za granicę, zanim zatrudnienie, dzieci lub dom związały nas.

Trzy tygodnie po naszym ślubie spakowaliśmy nasze torby i udaliśmy się do Shenzhen w Chinach.

Istnieje wiele agencji, które mogą zorganizować cię w szkołach lub programach w Chinach. Wybraliśmy Nauka o przygodach ponieważ Daniel korzystał z tej firmy, gdy przeniósł się do Korei Południowej na rok bezpośrednio po studiach.

Agencje takie jak Adventure Teaching zrobić mieć kilka kwalifikacji, które musisz spełnić, aby złożyć podanie. Musisz być native speakerem języka angielskiego i mieć licencjat. Twój stopień nie musi być nawet w języku angielskim ani w edukacji! Uzyskałem dyplom licencjata w dziedzinie komunikacji, a Daniel ma licencjata w dziedzinie biznesu i polityki publicznej.

Posiadanie certyfikatu Nauczanie języka angielskiego jako obcego lub Nauczanie języka angielskiego na poziomie obcokrajowców może pomóc w wyróżnieniu się CV w chińskich szkołach, ale nie jest wymagane, aby ubiegać się o tego rodzaju agencję.

Najlepsze jest to, że korzystanie z tych agencji nic nie kosztuje! Firmy te zarabiają pieniądze ze szkół poszukujących nauczycieli, a nie od nauczycieli poszukujących szkół.

Ile wynosi nasze wynagrodzenie w Chinach?

Agencja umieściła Daniela i mnie w tej samej szkole podstawowej, która opłacała każdego z nas 1 588 USD miesięcznie. To by się stało $38,112 gdybyśmy zostali na cały rok.

To nie brzmi zbyt dobrze, ale gdy weźmiesz pod uwagę niski koszt życia w Chinach (więcej na ten temat poniżej), przeżyliśmy zaskakująco wygodny styl życia.

Każdy z nas również pracował na pół etatu. Przez godzinę na tydzień dałem prywatne lekcje angielskiego dla małej grupy 10-latków i zarabiałem 62 USD. Daniel pracował cztery dodatkowe godziny tygodniowo, ucząc angielskiego w prywatnym centrum nauki, zarabiając 176 $ tygodniowo.

Pomiędzy naszymi pełnoetatowymi miejscami pracy i łatwymi, intratnymi pracami w niepełnym wymiarze godzin, zaczęliśmy zbierać informacje Łącznie 4 200 USD miesięcznie.

Jakie były nasze koszty uruchomienia?

Musieliśmy zapłacić za nasze loty do iz Chin. Korzystaliśmy z serwisu Skyscanner, aby znaleźć najtańsze oferty i zapłacić nieco ponad 3000 USD za dwa bilety w obie strony z naszego domu w Atlancie do Chin.

Nauka Przygody połączyła Daniela i mnie z chińską firmą o nazwie Morski Smok. Seadragon służył jako łączność między nami a szkołą, w której nas umieszczono. Firma pomogła nam również w praktycznych potrzebach, takich jak znalezienie mieszkania i umówienie wizyt lekarskich.

Podczas gdy Seadragon nie zwrócił nam kosztów za nasze lotykażdy z nas otrzymał premię w wysokości 1175 USD na pokrycie kosztów transportu na koniec naszych ośmiomiesięcznych umów. Dzięki temu bonusowi ostatecznie zapłaciliśmy tylko w pobliżu $650 za dwa bilety w obie strony do Chin.

Musieliśmy również zapłacić z góry trzy miesiące czynszu. Nasz apartament z dwiema sypialniami kosztuje 780 USD miesięcznie, a więc 2340 USD. Chociaż Seadragon zapłacił za nasze mieszkanie, musieliśmy zapewnić tę kwotę ryczałtową na froncie jako środek bezpieczeństwa. Ponieważ SeaDragon wypłacił nam dodatek mieszkaniowy, w końcu odzyskałyśmy te pieniądze.

Były też różne niewielkie wydatki, takie jak 29 USD za dwa przejazdy metrem i 15 USD miesięcznie za dwa plany telefoniczne.

W jaki sposób osiągnęliśmy korzyści finansowe?

1. Koszt życia w Chinach był niski

Seadragon dał nam comiesięczne stypendium w wysokości 882 USD na mieszkanie, co oznacza, że ​​mieliśmy około 100 USD do wykorzystania, jak nam się podobało. Żadne pieniądze nie wyszły z kieszeni, żeby zapłacić czynsz. To nie jest złe, biorąc pod uwagę, że średnia wysokość czynszu za apartament z dwiema sypialniami w Atlancie wynosiła 1700 USD od stycznia 2017 r. Yikes.

Narzędzia nie zostały uwzględnione w czynszu, więc dodatkowe 100 USD zwykle poszło w kierunku tych rachunków. Zasadniczo nie musieliśmy płacić za narzędzia!

W pierwszym semestrze nasza szkoła zapewniała bezpłatne obiady dla nauczycieli, ale zasady te zmieniły się na początku drugiego semestru. Odtąd każdy posiłek kosztował 74 centy. Wciąż nie była to zła okazja na lunch obejmujący mięso, ryż i dwie porcje warzyw.

Kuchnia w naszym mieszkaniu pozostawia wiele do życzenia, więc w ciągu tych ośmiu miesięcy nie gotowaliśmy zbyt wiele. (Plus, jestem okropnym kucharzem.) Jedzenie poza domem nie obciążało zbytnio naszych portfeli, ponieważ zazwyczaj byliśmy w stanie kupić duży, smaczny posiłek mniej niż 3 USD za osobę.

2. Możemy sobie pozwolić na podróż

Pamiętasz, kiedy wspomniałem o lęku, którego doświadczyłem, myśląc tylko o kosztach podróży?

Zbyt często wydaje się, że ludzie mają "albo / albo" sposób myślenia. Zarówno Mogę być odpowiedzialny finansowo, z wyjątkiem domu i zacząć oszczędzać na wcześniejszą emeryturę lub Mogę podróżować po świecie i mieć niezapomniane wrażenia.

Przeprowadzka do Chin pozwoliła mi osiągnąć oba te cele.

Tak, loty z Ameryki do Azji mogą być drogie, ale kiedy jesteś w Azji, podróżowanie po okolicy jest dość tanie. Daniel i ja kupiliśmy dwa bilety w obie strony z Shenzhen do Bangkoku za jedyne 175 USD. Tajlandia jest krajem bardzo przystępnym, więc kupowanie tych biletów było naszym wielkim wydatkiem na tę wyprawę.

W ciągu ośmiu miesięcy nauczania mieliśmy okazję odwiedzić Tajlandię, Japonię i różne części Chin.

3. I Had Time for My Side Gig

Nie kłamię, nauczanie ESL w Chinach jest dość łatwym zadaniem. Tak, byłem w biurze 40 godzin tygodniowo, ale spędziłem tylko 12 godzin zajęć i trzy godziny planowałem lekcje. Po tym, jak skończyłem, mogłem skorzystać z moich godzin pracy, ale uznałem za stosowne.

Jako niezależny pisarz spędziłem wiele czasu na budowaniu mojego bocznego koncertu.

Kiedy otrzymałem płatność za pośrednictwem serwisu PayPal, natychmiast zdeponowałem te pieniądze na naszym amerykańskim koncie bankowym. Używaliśmy tego konta do płacenia rachunków kart kredytowych i pożyczek studenckich Daniela oraz do dokonywania automatycznych transferów elektronicznych funduszy do naszych IRA co miesiąc.

Dzięki moim wolnym czasem, Udało mi się zarobić wystarczająco dużo dodatkowych pieniędzy, aby pokryć wszystkie nasze rachunki w USA.

4. Postawiliśmy siebie na przyszłość

Daniel i ja nie byliśmy tak dobrze przygotowani, jak byśmy chcieli, kiedy po raz pierwszy przeprowadziliśmy się do Chin. Nie mieliśmy pieniędzy na oszczędności.

Po naszym pobycie w Chinach mamy teraz 5 600 USD na naszym rachunku oszczędnościowym. Moglibyśmy znacznie więcej squirrelować, ale zdecydowaliśmy się żyć w zrównoważonym życiu i zamiast tego odkrywać świat.

Zaraz też otworzę rachunek oszczędnościowy wyłącznie na przyszłe podróże. Wrzucę tylko 100 $, żeby zacząć.

Każdy z nas przyczynił się dodatkowe 500 $ do naszych IRA w naszych ośmiu miesiącach w Chinach. To było na szczycie naszych zwykłych miesięcznych składek.

Przywieźliśmy mnóstwo pieniędzy do domu, aby wpłacić pieniądze na nasze konto czekowe. Daniel rozpoczyna naukę w tym miesiącu, więc pracuje tylko na pół etatu. Na szczęście praca w Chinach umożliwiła nam także zbudowanie solidnego funduszu ratunkowego w przypadku, gdy pieniądze będą napięte podczas pierwszego semestru.

Nasze przejście do życia w szkołach wyższych, nie wspominając o życiu w Ameryce, nie wygląda tak stresująco, jak się spodziewałem.

Czy jesteś w miejscu, w którym możesz spakować wszystkie swoje rzeczy i przenieść się do Chin? Mogłoby to doprowadzić cię finansowo!

Mój mąż i ja mieliśmy niezapomniany czas na poznawanie nowych ludzi, doświadczanie różnych kultur (i bardzo różne jedzenie) i podróżowanie po Azji. I czujemy się o wiele bardziej stabilni finansowo niż my przed wyruszyliśmy w tę wielką wyprawę.

Laura Grace Tarpley jest pisarką i niezależną pisarką, która prowadzi blog Let's Go Tarpley !, w którym dzieli się wskazówkami na temat podróży budżetowych i przeprowadzek za granicę. Śledź ją na Twitterze @lgtarpley.

Dodać Komentarz