Pieniądze

Chcesz zdobyć 4 darmowe loty każdego roku? Ucz się od tych profesjonalnych hakerów podróżujących

Chcesz zdobyć 4 darmowe loty każdego roku? Ucz się od tych profesjonalnych hakerów podróżujących

Założę się, że większość z was skorzystałaby z możliwości podróżowania dookoła świata za darmo. Kto by nie chciał?

Ale wiele osób nie korzysta z kart czarterowych na częste loty i kart nagrody za podróż. Aktywnie lub przypadkowo nie angażują się w świat "hakowania w podróży".

Czemu? Ponieważ przejście ze snu na wymarzone wakacje wymaga dużo pracy. Wielu hakerów, którzy chcą zostać podróżnikami, rozczarowało się, gdy zdobywanie punktów i wymian zajmuje więcej czasu lub wiedzy niż oni.

A co, jeśli była taka usługa, która ułatwiła ci pracę? To sprawiło, że przeszedłeś przez skomplikowany świat częstych lotów i punktów premiowych oraz kart kredytowych?

Poznajcie Chrisa Guillebeau. W wieku 37 lat odwiedził już każdy kraj na świecie - i zrobił to wszystko za pomocą mil i punktów. Teraz pomaga innym spełnić ich podróżuje marzeniami z Travel Hacking Cartel, usługą, którą jest współwłaścicielem Stephanie Zito i Tyler Tervooren.

Oto, jak to działa: gdy jesteś członkiem kartelu, otrzymasz powiadomienia, gdy pojawią się intratne oferty podróży, rabaty i promocje. Możesz zdecydować się na e-maile (od trzech do siedmiu na tydzień) lub wiadomości tekstowe (około dwóch na tydzień), lub możesz po prostu zalogować się do witryny członkowskiej i zobaczyć wszystkie oferty w dowolnym momencie. Będziesz mieć także dostęp do samouczków dotyczących hakerskich podróży, które pomogą ci lepiej zrozumieć świat mil i punktów.

Członkostwo kosztuje 1 USD za 14-dniowy okres próbny, a po nim 15-39 USD miesięcznie. Ma także wyjątkową gwarancję: zdobądź 100 000 mil - wystarczy na cztery bilety lotnicze - w pierwszym roku członkostwa lub odzyskaj swoje pieniądze.

Usiadłem z Chrisem i Stephanie, aby porozmawiać o wszystkim, od czego Chris rozpoczął Kartel, po najbardziej zwariowane sposoby, w jakie zarobili mile i punkty, od tego, jak zacząć hakowanie od zera.

Kiedy zacząłeś hakować podczas podróży? Czy była chwila żarówka, kiedy zorientowałeś się, że naprawdę coś knujesz?

Chris: Po raz pierwszy zostałem przeniesiony na lot międzynarodowy [do Paryża w 2002 roku], powiedziałem: "Wow, jest tam cały inny świat. Chcę to zrobić ponownie - ale nie chcę wydać 4 000 $ na ten bilet. "

Stephanie: Nie dorastałem w podróży i zawsze czułem, że podróż jest poza zasięgiem. Moja rodzina pojechała na Florydę dwa razy w roku z Pensylwanii na całe moje dzieciństwo. Kiedyś myślałem: "Jeśli uda mi się wyjechać do Paryża, zanim umrę, będzie to najlepsza rzecz w historii".

Kilka razy w moich wczesnych latach, kiedy byłem w stanie podróżować za darmo, po prostu naprawdę dałem do zrozumienia, że ​​podróż była czymś, co było dostępne.

Co doprowadziło cię do znalezienia kartonu podróżnego?

Chris: Założyłem Travel Hacking Cartel w lutym 2010 roku. Zacząłem go z dwóch powodów:

1) Miałem ten projekt, próbując odwiedzić każdy kraj na świecie, który w końcu mi się udało - i zrobiłem to poprzez hakowanie podczas podróży. To naprawdę sprawiło, że całość była bardzo przystępna i wykonalna dla mnie w sposób, który nie byłby inny.

2) Miałem wspaniałą społeczność ludzi, którzy zadawali wiele pytań na ten temat ... Czułem, że jest tam tak dużo informacji, ale było to bardzo przytłaczające. Cały cel [kartelu] polega po prostu na dawaniu ludziom tego program "pod klucz", jeśli nie chcesz spędzać 20 godzin w miesiącu - tak jak my - szukając tego.

Czy większość członków Cartelu wymienia punkty na nagrody za aspiracje - takie jak Paryż - lub na prostsze rzeczy, np. Odwiedzając rodzinę?

Chris: Myślę, że ludzie mają tendencję do przejścia ... i ich wizja rozszerza się. Może początkowo chcą odwiedzić swoją rodzinę w Iowa - ale z czasem zdają sobie sprawę, "Święta krowa, mam wszystkie te mile i teraz nauczyłem się jak najlepiej je wymienić. I rzeczywiście będzie to dla mnie bardzo tanie, gdybym pojechał do Japonii, Irlandii, Australii, czy gdzieś indziej, zanim jeszcze nigdy tak naprawdę nie myślałem. Im więcej osób to robi, tym bardziej zdają sobie sprawę z tego, co jest możliwe.

Jaka jest najbardziej szalona rzecz, jaką zrobiłeś, żeby zdobywać mile i punkty?

Chris: Umówiłem się na wypadanie włosów, mimo że mam całkiem przyzwoity zestaw włosów. Jeśli umówiłeś się na spotkanie i odbyłeś konsultację, możesz zarobić 20 000 Delta SkyMiles.

Kupiłem ponad 100 000 USD monet dolarowych z amerykańskiej mennicy (wracając, gdy można było kupić pieniądze po cenie nominalnej). Musiałeś to robić w ratach, więc kupiłbym pieniądze w wysokości 3-5,000 $, a następnie poszłabym i zdeponowałbym je w banku. Był jeden raz, gdy facet UPS zostawił 2 000 dolarów monet na moim werandzie i mieszkam w bardzo ruchliwej okolicy ... Cieszę się, że ją znalazłem, a nie kogoś innego!

Kupiłem jednorazowe naklejki o wartości 5000 dolarów, ponieważ miały mnożnik - więc wydałem 5 000 $ i zarobiłem 800 000 mil. Spędziłem dwa i pół roku latając na całym świecie w zasadzie od tego jednego zakupu.

Stephanie: Kiedy kupiliśmy bilet zwrotny o wartości 8 000 $, nie mieliśmy zamiaru lecieć dalej - ponieważ istniała umowa, że ​​jeśli kupiłeś bilet, możesz zapłacić, aby pomnożyć mile. Były to dwie oddzielne transakcje, więc jeśli kupiłeś bilet zwrotny, możesz zapłacić za mnożnik przebiegu, a kiedy mile przelane na twoje konto, możesz anulować bilet zwrotny i zachować mile. Ale to było trochę nerwowe szarpanie, ponieważ musieliście usiąść na biletach wartych 8000 $!

Jaki jest najbardziej zwariowany sposób spędzania mil?

Stephanie: Chris i ja właśnie wykorzystaliśmy mile, by polecieć samolotem Emirates A380 z prysznicem na pokładzie w pierwszej klasie.

Użyłeś tego? Jak było?

Stephanie: To było niesamowite! Miał suszarkę do włosów!

Chris: To był prysznic na wysokości 40 000 stóp! To bilet na samolot, który kosztuje dosłownie 25 000 $. Oczywiście, za milion lat nigdy nie wydamy 25 000 $ na bilet lotniczy.

Ale udało nam się zdobyć te mile za pomocą aplikacji kart kredytowych. Myślę, że musieliśmy kupić dodatkowe mile (wydaliśmy około 500 USD), więc nasz całkowity koszt tej podróży - to 14-godzinny lot z Los Angeles do Dubaju z bardzo ekskluzywną kabiną i przyjemnym dostępem do salonu na ziemi - był mniejszy niż 1000 $ dla nas obu. To było 90 000 mil, a za jedyne 10 000 mil więcej, mogliśmy dodać postój do dowolnego miejsca w Azji - więc zdecydowaliśmy się kontynuować. Zatrzymaliśmy się w Dubaju, a kilka dni później polecieliśmy do Singapuru.

Stephanie: Nie wszyscy chcą latać do Singapuru w pierwszej klasie. Największy na wynos jest jeśli potrafisz wymyślić, jak latać pierwszą klasą na bilet na samolot o wartości 25 000 $ za zasadniczo darmo, możesz dowiedzieć się, jak dotrzeć w dowolne miejsce. Cokolwiek to jest za podróż ty chce wziąć.

Porozmawiajmy liczby: czy możesz oszacować, ile zarobiłeś mil? Ile kilometrów członkowie rodziny Cartel mogą zarobić?

Chris: Od samego początku obsługiwaliśmy ponad 20 000 osób w kartelu. W pokrewnym kursie, którego Stephanie i ja właśnie nauczaliśmy, ludzie zarobili wystarczająco dużo kilometrów w 45 dni, aby wziąć 23 wycieczki w jedną stronę na Księżyc.

Stephanie: Mój tata zawsze był biznesmenem i odszedł na emeryturę w zeszłym roku. Zwykle latał ze wszystkich swoich mil. Kiedy zaczął robić niektóre rzeczy, których uczyłem, zarabiał 300 000 mil rocznie - czyli trzy razy tyle, ile zarabiał, kiedy leciał co tydzień w interesach. Powiedziałbym, że oczekuje się, że z łatwością zarobisz 100 000-500 000 mil rocznie.

Chris: Tak, lubię to. Powód, dla którego mamy gwarancję 100 000 mil, jest bardzo specyficzny i uważamy, że jest bardzo dostępny. Słyszymy historie ludzi, którzy zarabiają pół miliona mil rocznie, ale to zajmuje trochę więcej czasu.

Dla mnie w ciągu ostatnich pięciu lat, jeśli nie więcej, zarobiłem co najmniej milion mil rocznie. Najważniejsze jest to, że nie jest to podróżowanie. Dużo podróżuję; Jeżdżę do 20 krajów rocznie. Ale 200 000 z nich pochodzi z podróży, a 800 000 z nich to różne rodzaje promocji, o których mówimy w kartelu.

Jak wybierasz oferty, które znajdą się w kartelu?

Stephanie: Wiele transakcji, które robimy, to rzeczy, które ludzie mogą wykorzystywać z różnych miejsc: premie kart kredytowych, oferty i rabaty od hoteli, działania online i szybkie okazje.

Amerykańskie [linie lotnicze] właśnie miały promocję wymarzonej wyprawy, gdzie można było obejrzeć sześć filmów i zdobyć 1000 mil. To takie szybkie rzeczy, że gdybyś nie zwracał uwagi, nigdy byś tego nie zobaczył. A piękno tego, co robimy, to to, że zwracamy uwagę. Ręcznie selekcjonujemy te oferty: jeśli nie jest to naprawdę dobra wartość, nie obsługujemy kartelu. Robimy dla ciebie myślenie.

Naszym celem jest dostarczanie najlepszych i najbardziej dostępnych ofert naszym członkom - nie bombardować ich każdą sprzedażą lub promocją, która ma miejsce w branży turystycznej.

Jakie jest największe nieporozumienie, jakie ludzie mają na temat hakowania podczas podróży?

Chris: Że to zbyt trudne lub że mile nie są już tego warte. Ludzie często mówią: "Miałem wiele kilometrów, próbowałem wykorzystać je na podróż, ale linie lotnicze powiedziały, że nie ma wolnych miejsc. To jest gra, jest sfałszowana i nie mogę wygrać. "

Stephanie: Mile lotnicze nie są niemożliwe do wykorzystania. To wymaga odrobiny wiedzy. Jeśli znasz system wystarczająco, aby wykorzystać posiadane punkty, możesz z nich łatwo korzystać.

Wiem, że hakowanie podczas podróży to dużo pracy - czy są chwile, kiedy zastanawiasz się, czy warto?

Stephanie: Jeśli zależy Ci na podróży, warto. Kiedy już skonfigurujesz dla siebie trochę ramek, Chris i ja nazywamy to "zbieraj milę podczas snu". Możesz gromadzić mile przez zakupy i płacić rachunki - te wszystkie różne rzeczy, o których nie musisz myśleć, ale nadal można czerpać korzyści z.

A co z ludźmi spoza USA? Czy mogą zrobić dużo hackowania i czy mogą dołączyć do Cartelu?

Stephanie: Mamy w kartelu ludzi z 43 krajów. Jedną z mylących jest to, że ludzie myślą, że możesz to zrobić tylko, jeśli jesteś z USA, ponieważ tam są wszystkie wielkie bonusy. Myślę, że o wiele łatwiej, jeśli jesteś w Stanach Zjednoczonych, ale Spotkaliśmy tak wielu ludzi, którzy to robią - bez względu na to, skąd pochodzą i dokąd chcą się udać.

Czy jest coś jeszcze, co ludzie chcieliby wiedzieć o hakowaniu podczas podróży?

Chris: Ten świat ciągle się zmienia. To duża część tego, co robimy w kartelu: informuj użytkowników o tych sprawach. Ponieważ zmienia się z miesiąca na miesiąc, czasem nawet częściej.

Używamy również zwrotu "hakowanie w podróży", które jest oczywiście trochę prowokacyjne - ale tak naprawdę nie czerpiemy z tego naprawdę korzyści z firm turystycznych lub banków. Jest to dla nich ogromna, ogromna sprawa: zajmują się wydawaniem kart kredytowych i budowaniem długoterminowych relacji z konsumentami, a w większości chcą, by ludzie gromadzili mile. W niektórych przypadkach, jeśli trudno jest wymienić mile, to one utrudniły. Po prostu staramy się pomóc ludziom lepiej korzystać z systemu.

Poza tym, że dołączając się do Kartonu Hokera Podróży, możesz oczywiście zacząć DZISIAJ od mil i punktów.

Stephanie: Nie próbuj robić wszystkiego. Wybierz jedną podróż, o której wiesz, że chcesz iść - coś łatwego i osiągalnego - i skup się na tym, by zarobić milę, aby zacząć.

Kiedy patrzysz na wszystkie informacje i chcesz zrobić wszystko, czujesz się przytłoczony. Jeśli wybierzesz miejsce i punkt początkowy, do czasu, gdy osiągniesz ten cel, nauczyłeś się systemu i do tego czasu będziesz gotowy zainwestować więcej czasu w większe rzeczy.

Twoja kolej: Czy chcesz rozpocząć hakowanie podczas podróży?

Ujawnienie sponsoringu: Ogromne podziękowania dla Chrisa, Stephanie i Tylera za współpracę z nami przynosząc ci te treści. Rzadko zdarza się, że mamy okazję udostępnić coś tak niesamowitego i zarabiać na tym!

Dodać Komentarz