Życie

Cool to be kind: Jak jedna nastoletnia postać ma go w szkole w Ivy League

Cool to be kind: Jak jedna nastoletnia postać ma go w szkole w Ivy League

"Och, masz Marka Zuckerberga do napisania twojego listu polecającego? To słodkie. Mam ducha Steve'a Jobsa do napisania mojego. Sooo ... "- Pewnie jakiś student college'u, gdzieś.

W świecie, w którym proces rekrutacji na studia przerodził się w gigantyczną, obrzydliwą grę na temat wznowienia życiorysu i przeciążenia pozaszkolnych, posiadanie gwiezdnych listów polecających podpisanych przez niektóre prestiżowe nazwiska może okazać się decydującym czynnikiem między tobą a niemal identycznym kandydatem.

I wierz mi, w tym momencie większość życiorysów licealistów jest prawie identyczna. Więc mając dobry list polecający? To bardzo ważne.

Jest coś dobrego - a potem jest ten facet

Dobry list polecający zawiera szczegółowe informacje o sukcesach i osiągnięciach ucznia, jego umiejętnościach przywódczych i etyce pracy, a także, dla małego pizzazzu, krótko wspomina o ich pasjach. Prawdopodobnie doprowadzi to kogoś do dobrej szkoły, o ile zostanie podpisana przez dyrektora szkoły.

Ale wielki list polecający? Cóż, niedawno przeczytaliśmy o przykładzie wielkiego listu polecającego w opowiadaniu New York Times - który odnosi się do rzeczy, które naprawdę mają znaczenie.

Ten wspaniały list polecający szczegółowo opisuje życzliwość i rozważność ucznia, dotyka jego szacunku i przydatności, a dla małego pizzazzu wspomina, że ​​uczynił punkt uczenia się nazwisk wszystkich pracowników dozoru.

I to ma tego dzieciaka jednogłośne zatwierdzenie podczas procesu rekrutacji, ponieważ zostało podpisane przez jego kuratora szkoły.

Zgadza się - uczeń poprosił opiekuna w swojej publicznej szkole w Nowej Anglii, aby napisał mu list polecający.

Kustosz wyjaśnił, jak student starał się wyłączyć światła w pustych pokojach, posprzątać po rówieśnikach i każdego ranka przestać podziękować monitorowi hali.

Zamiast zwykłego listu polecającego, który został użyty do tablicy ogłoszeń, ten list był wyraźny, ponieważ nieoczekiwane źródło mówiło o charakterze ucznia, jego troskliwej i opiekuńczej postawie oraz ogólnie o jego życzliwości.

Rebecca Sabky, dyrektorka przyjęć w Dartmouth College, do której zgłosiła się ta studentka, napisała, że ​​podczas 15 lat spędzonych w szkole, gdzie spędził ponad 30 000 przyjęć, nigdy nie widziała takiego listu jak ten.

Życzliwość jest kluczem

Jeśli nowy trend w przyjęciach do college'u to życzliwość, czy byłoby to takie złe?

Wyobraź sobie, jeśli chcesz, świat, w którym studenci są oceniani nie przez treść ich CV i puszysty wypełniacz w ich esejach przyjęć, ale przez ich charakter i chęć czynienia dobra.

Wyobraź sobie całe pokolenie ludzi, którzy starają się być milsi, uprzejmi, bardziej tolerancyjni i bardziej szacunku niż ludzie przed nimi.

Sabky zauważa, że ​​choć jej esej może zachęcić do zalewania listów rekomendacyjnych podobnych do tej, to potrwa to tak długo, jak długo będzie to oznaczało, że studenci spędzą swój czas promując życzliwość.

Chociaż nikt tak naprawdę nie chce, aby grupa nastolatków próbowała się nawzajem rozkoszować ze względu na miejsce w ich wymarzonej szkole, czasami praktyka czyni mistrza - a ja, z jednej strony, nie mam nic przeciwko dawaniu im małej zachęty.

Życzliwość i charakter jako kryteria kolegium? Jestem na pokładzie.

Twoja kolej: Czy uważasz, że charakter osoby powinien być czynnikiem decydującym o dostaniu się na studia?

Grace Schweizer jest młodszym pisarzem w The Penny Hoarder. Po prostu chce, żeby wszyscy byli dla siebie mili.

Dodać Komentarz