Pieniądze

Chcesz się przytulić z Koalasem? Ten facet oddaje swoje sanktuarium dzikiej przyrody

Chcesz się przytulić z Koalasem? Ten facet oddaje swoje sanktuarium dzikiej przyrody

Chcesz poznać moje pierwsze słowo? Prawdopodobnie nie, ale powiem ci: "Brie".

Nie dlatego, że uwielbiałem ser - bo to był mój pies.

Zgadza się: powiedziałem imię mojego psa przed "Ma" lub "Pa".

Innymi słowy, od urodzenia byłem o-b-s-e-s-s-e-d ze zwierzętami.

Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, jeździ tak, jak ten miłośnik zwierząt, ciężko trenujesz, będziesz chciał słuchać: Mężczyzna jest rozdaje swoje australijskie sanktuarium dzikiej przyrody - za darmo.

Jak założyć australijskie sanktuarium dzikiej przyrody

Harry Kunz założył Eagle's Nest Wildlife Sanctuary w Queensland w Australii ponad 30 lat temu.

Odtąd ratował wszystko, od ptaków po kazuity, emu i koale, według The Guardian, i ma 78% wskaźnika przeżycia.

"Pacjenci są często atakowani samochodami, atakowani przez domowe psy lub koty, lub zachorowani przez bezkrytycznie stosowane pestycydy lub trucizny" - relacjonuje The Guardian. Każdego roku opiekuje się ponad 1200 zwierzętami.

A teraz Kunz jest gotowy na emeryturę.

Otrzymał propozycje (i pieniądze), aby zamienić swoje pięć akrów w inne rzeczy, ale Kunz chce, aby pozostał taki, jaki jest.

"Miałem kilka ofert, ale powiedziałem, że nie, chcę, aby kontynuowano to jako szpital dla dzikiej zwierzyny, ponieważ to jest to, co próbowałem zrobić od prawie 30 lat", powiedział The Guardian.

"Nie chcę stracić tego, co stworzyłem i zbudowałem, każdego strzępu, z wszystkich moich pieniędzy" - wyjaśnił.

Myślisz, że jesteś idealną osobą do przejęcia?

The Guardian nie określa najlepszego sposobu kontaktu z Kunzem, ale jego strona internetowa wydaje się dobrym miejscem do rozpoczęcia.

Następnie, jak donosi The Guardian: "Potencjalni następcy zostaną zaproszeni do treningu w sanktuarium z Kunzem ... zanim zdecyduje się na najbardziej odpowiedni do kontynuowania swojej spuścizny."

Uczy cię wszystkiego, od znalezienia darmowych ciężarówek bananów po otrzymanie dotacji, które sfinansują roczne utrzymanie w wysokości 60 000 USD (około 46 000 USD tutaj w USA).

I jedynym wymaganiem?

"Miłość do naszego środowiska, dzikiej przyrody i zdrowego rozsądku" - powiedział Kunz.

Twoja kolej: Gotowi na przeprowadzkę do Australii i zajmowanie się dziką przyrodą? Daj nam znać, jeśli skontaktujesz się z Kunz!

Susan Shain, starsza pisarka The Penny Hoarder, zawsze szuka przygód z ograniczonym budżetem. Odwiedź jej blog na susanshain.com lub powiedz cześć na Twitterze @susan_shain.

Dodać Komentarz