Pieniądze

Jak ten facet zamierzył zły dzień w biznes o wartości 1,2 miliona dolarów

Jak ten facet zamierzył zły dzień w biznes o wartości 1,2 miliona dolarów

W sobotnią noc w grudniu 2012 r. Nick Gray wyjechał na randkę do Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.

Cóż, pozwól mi to powtórzyć. On był wzięty na randkę do Met. To był jego wybór na randkę.

Dla Graya, który specjalizował się w biznesie i nigdy nie wziął ani jednej klasy historii sztuki, jednym z najbardziej znanych muzeów na świecie było "miejsce, do którego idziesz, kiedy twoi rodzice są w mieście." Myślał, że muzea są nudne .

Ale kiedy jego randka wskazywała na niektóre z jej ulubionych utworów, wydarzyło się coś niesamowitego.

"Nie wiem, czy to było bardzo romantyczne nastrojowe oświetlenie tej nocy," mówi Gray, "czy ... śnieg padał w Central Parku."

"Może po prostu miała do mnie bardzo atrakcyjną kobietę ... ale stało się coś magicznego i tej nocy, Zakochałem się ... w muzeum. "

Cztery lata później, miłość Gray'a trwa nadal - i rozwinęli się w biznes, który przyniósł 1,2 miliona dolarów w zeszłym roku.

Oto jak to się stało.

Wycieczka anty-muzealna

Po fatalnej nocy Graya w muzeum zdecydował się wrócić. I jeszcze raz.

Szybko wpadł w obsesję na punkcie tego miejsca i z mnóstwem opowieści, które dopiero co sobie uświadomił, były zamknięte w sobie.

"Wspaniałe dzieło sztuki może komunikować się w czasie" - mówi Gray - i był głodny wszystkich opowieści, których mu brakowało.

Zaczął spędzać każdą minutę, którą mógł poświęcić w swoich salach, znajdując coraz więcej fascynujących artefaktów.

Wkrótce zabierał swoich przyjaciół na przejażdżkę, robiąc prowizoryczne wycieczki po swoich ulubionych częściach wielkiego muzeum.

"To nie były bardzo wyrafinowane wycieczki. Były to w zasadzie "fajne rzeczy, które znalazłem i trzy rzeczy, które chcę ukraść" - mówi Gray.

Wycieczki były fajne, szybkie i wcale nie takie, jakich wielu dorosłych oczekiwało od "nudnego" muzeum sztuki. Byli też całkowicie wolni.

Nie trzeba dodawać, że słowo rozprzestrzeniło się. Przyjaciele Graya powiedzieli swoim przyjaciołom, którzy powiedzieli jeszcze więcej osób o ich nowo odkrytej miłości do Met i trasie, która sprawiła, że ​​tak się stało.

Następnie blog lifestyle Daily Candy opowiadał o trasach Greya, które nazwał "Hack the Met".

Następnego dnia tysiąc osób wysłało e-mailem Grey z prośbą o upragnione miejsce na jednej z jego tras.

"Stało się to hobby w pełnym wymiarze czasu".

Od rozrywki po przedsiębiorczość

Gray zdał sobie sprawę, że potrzebuje wsparcia, jeśli chce nadążyć za popytem, ​​więc znalazł kogoś, kto pomógłby mu i zapłacił mu za każdy objazd.

I nagle założył firmę: Museum Hack.

W miarę jak coraz więcej chętnych towarzyszyło w kolejce, Gray nadal znajdował i zatrudniał ludzi entuzjastycznie nastawionych do muzeum i jego zawartości.

Gray wiedział, że prawdziwe podekscytowanie jest zaraźliwym kluczem do pomagania innym w docenieniu muzeum, więc każdy przewodnik napisał swoją własną ścieżkę w oparciu o artefakty, którymi byli najbardziej podekscytowani.

Wkrótce firma opracowywała różne typy wycieczek, od oryginalnego tournee "Un-Highlights" po szykowną, wieczorną przechadzkę VIP wraz z lampką wina.

W kwietniu 2013 r. Nick był w stanie rzucić pracę i rozpocząć pracę nad Muzeum Hack w pełnym wymiarze godzin.

W pierwszym kwartale 2014 roku, po mniej niż roku działalności, Grey zatrudnił zespół ds. Sprzedaży, aby pomóc w rezerwacji nowo powstałych firmowych wycieczek integracyjnych.

Do końca tego roku Muzeum Hack wciągnęło 500 000 $. Zamiast wbić zysk, Gray reinwestował każdy cent, który mógł zaoszczędzić.

Rzeczywiście, pod koniec 2015 roku zapiski Graya pokazały jego przychody firmy wzrosły ponad dwukrotnie - i Muzeum Hack rozszerzyło się w całym kraju.

Dziś możesz wybierać spośród kilkunastu różnych wycieczek w różnych muzeach w Nowym Jorku, a także w San Francisco i Waszyngtonie, DC Muzeum Hack będzie nawet gościć twoją wieczór panieński, ustanowić polowanie na śmieciarzy lub pomóc ci zaproponować twoja ukochana.

Nieźle jak na przypadkowy biznes, co?

Dlaczego Muzeum Hack pracował

Odkrywanie nowej pasji jest już niesamowite, nieważne, jak natknąć się na sposób, w jaki można go wykorzystać w przedsiębiorstwo o wartości miliona dolarów.

Ale Gray znalazł sposób na zapewnienie usługi, o której ludzie nawet nie wiedzieli, że chcą. A ponieważ jego projekt oparty był na prawdziwym entuzjazmie, zadziałało.

"Dzisiejsze widownie muszą być zabawione, zanim będą mogły się kształcić", mówi Gray.

"Sprzedajemy przygody muzeum, a nie wycieczki do muzeum".

W tym celu każda z wycieczek organizowanych przez Museum Hack opiera się na zabawnych, twórczych sposobach angażowania się w sztukę, o której sami byście nie pomyśleli.

"Uprawiamy jogę we współczesnej galerii" - mówi Gray. "Robimy przysiady na klatce schodowej", aby odpędzić "zmęczenie galerii".

Przyznaje nawet, że niektóre z wycieczek "zakaźne podniecenie opiera się na" plotkach ".

"Uwielbiam opowiadać ludziom soczyste historie za sztuką" - mówi. "Opowiadanie historii ma większe znaczenie niż historia sztuki".

Poprzez rewitalizację sposobu, w jaki ludzie angażują się w muzea, Muzeum Hack humanizuje to, co może wydawać się przepastnym labiryntem sterylnych obiektów.Jak się okazuje, jest to usługa, za którą ludzie są gotowi zapłacić.

Historia Graya dowodzi twojego hobby mogą zostań firmą, a robienie tego, co kochasz, naprawdę się opłaca.

"To nie jest puszyste" Rób to, co kochasz, a oni przyjdą "- mówi Gray.

Ale kiedy jesteś podekscytowany czymś, to uczucie jest namacalne i zaraźliwe. A kiedy inni posmakują tego, będą chcieli więcej.

Jak mówi Gray, "łatwiej jest zbudować biznes, gdy klienci będą chcieli zapłacić".

Nie wiem jak wy, ale ja jestem takim frajerem, który myślał już, że muzea są fajne ... i nie mogę się doczekać, by wyruszyć na wycieczkę do Museum Hack.

Twoja kolej: Jakie jest twoje ulubione muzeum?

Jamie Cattanach jest pisarzem pracowniczym w The Penny Hoarder. Jej tekst został również zaprezentowany w Word Riot, DMQ Review, Hinchas de Poesia i gdzie indziej. Znajdź @JamieCattanach na Twitterze, aby powitać falami.


Dodać Komentarz