Pamiętaj artysta graffiti, który jest teraz multimilioner ponieważ zdecydował się na wypłatę udziałów w serwisie Facebook? Czy życzysz sobie, abyś mógł zainwestować w obiecujące startupy, prawda?
Cóż, ostatnia zmiana w prawie - która weszła w życie 16 maja - umożliwiła taką możliwość.
Zanim staniesz się zbyt podekscytowany, pamiętaj o dwóch rzeczach: Potrzebujesz pieniędzy zaoszczędzonych na początkową inwestycję, a ROI jest daleko z gwarantowanej.
(Nie masz dodatkowych pieniędzy na inwestowanie? Zachowaj te grosze, a pewnego dnia! Aby zacząć, sprawdź te inteligentne sposoby zarabiania pieniędzy na stronie.)
Jeśli szukasz ciekawej alternatywy dla tradycyjnych inwestycji, takich jak akcje i obligacje, czytaj dalej.
Jak zainwestować w następną wielką rzecz
Do tej pory nie mogłeś zainwestować w startup, chyba że miałeś 1 milion dolarów lub 200 000 $ rocznie.
Ale dzięki nowym regulacjom, "Startupy lub małe firmy poszukujące inwestorów mogą przejść przez brokerów lub platformy internetowe, aby je znaleźć - a ci inwestorzy mogą być teraz, cóż, każdy" Raporty WIRED.
Tak - nawet ty! Istnieją jednak ograniczenia co do tego, ile możesz zainwestować każdego roku.
“Osoby o rocznym dochodzie lub wartości netto poniżej 100 000 USD mogą zainwestować nie więcej niż 2000 USD lub do 5% mniejszego ich rocznego dochodu lub wartości netto, "WIRED stwierdza.
To tak, jakbyś wspierał projekt Kickstarter, z wyjątkiem tego, że otrzymasz udział w firmie, a nie jej produkt. Może to oznaczać dużą wypłatę, jeśli firma odniesie sukces, lub całkowitą stratę, jeśli przejdzie.
Więc zalecamy inwestuje tylko w startupach, w które naprawdę wierzysz - i tylko raz spłacił dług i mieć zdrowe oszczędności i rachunki emerytalne.
Jeśli marzysz o posiadaniu części startupu, to jest to ekscytująca wiadomość. Zgarnij 100 dolarów każdego miesiąca, a do końca roku będziesz miał 600 $ na zainwestowanie w coś, co może być kolejną wielką rzeczą.
Twoja kolej: Chcesz zainwestować w startup?
Susan Shain, starsza pisarka The Penny Hoarder, zawsze szuka przygód z ograniczonym budżetem. Odwiedź jej blog na susanshain.com lub powiedz cześć na Twitterze @susan_shain.
Dodać Komentarz