Biznes

Co właściwie oznacza zaufanie konsumentów?

Co właściwie oznacza zaufanie konsumentów?

Któregoś dnia słuchałem opowieści o moim lokalnym partnerze NPR (tak, jestem jednym z nich) i usłyszałem coś kompletnie zadziwiającego. Sama historia nie była tak zaskakująca. Zaufanie konsumentów osiąga najwyższy poziom od pięciu lat.

Ale to, co powiedzieli potem, całkowicie zdmuchnęło mój umysł.

Artykuł mówi, że wydatki na konsumpcję stanowią 66% wydatków naszego kraju.

Dwie trzecie.

Chłopaki. . . to jest niesamowite. Mój umysł od razu zajął dwa miejsca:

  1. My, konsumenci, jesteśmy tak potężni i każda decyzja, którą podejmujemy, na temat tego, gdzie nasze pieniądze mają znaczenie na małym demokratycznym poziomie.
  2. Powinienem coś zrobić!

Wspomniałem tę historię znajomemu, który ma dyplom MBA, więc nie był tak zaskoczony. To ma sens. Ludzie w szkole biznesu, prawdopodobnie, poznają konsumentów i zachowania konsumenckie (popieram mnie tutaj, Robert!). Powiedział mi, że amerykańscy konsumenci wydają rocznie dziesiątki bilionów dolarów.

Jeszcze raz. Zdumiewające.

Można oczywiście zmierzyć zaufanie konsumentów. I, kto wiedział, Rada Konferencji w DC jest organem, który przesyła ankietę, która to mierzy!

Dlaczego Consumer Confidence Matters

Nie jestem pewien, dlaczego, ale nie mogę tego znieść - ta koncepcja zaufania konsumentów.

Jest to w zasadzie pomiar jak bardzo chcemy się rozstać z naszymi ciężko zarobionymi pieniędzmi. Kiedy czujemy się bardziej kolorowo, jesteśmy bardziej skłonni do wydania. Kiedy więc zaufanie konsumentów osiąga rekordowy poziom, oznacza to, że uważamy, że możemy wydać nasze pieniądze. Robimy to, co napędza gospodarkę (witaj, dziesięć bilionów dolarów!), Co daje nam więcej pewności siebie. . . .

Cykl trwa. Dobre rzeczy idą po naszej myśli. Nie oszczędzamy tak dużo, jak wtedy, gdy byliśmy bardziej zmartwieni. Podejmujemy większe ryzyko dzięki naszym inwestycjom - dopóki wiatr nie zmieni kierunku.

Potem wróciliśmy tam, gdzie zaczęliśmy. . . albo gorzej. Przeszacowaliśmy się, mamy zbyt wiele kredytów hipotecznych, a nasza trajektoria dochodów nie zmieniła się tak, jak sądziliśmy.

Wiem, że to znacznie bardziej skomplikowane, ale wydaje mi się, że jest to samospełniająca się przepowiednia.

My, konsumenci, jesteśmy tacy, tak potężni.

Ludzie marketingu są naprawdę dobrzy w swojej pracy. Sprawiają, że wydaje się, że możemy sobie pozwolić na wszystko. "Tylko x małe płatności", słyszymy. Jesteśmy wronami, rozpraszają nas błyszczące przedmioty.

Zastanawiam się, czy mierzymy niewłaściwą rzecz.

Pewność siebie? To tak łatwo zgubić. Czy to miarodajny pomiar? Może. Ale wydaje się, że czegoś brakuje.

Mój poziom zaufania konsumentów

Przypuszczam, że mój problem istnieje tutaj: Moje zaufanie konsumentów osiągnęło szczyt kilka lat temu i nie miało nic na drodze logiki (lub dochodu), aby go poprzeć. Tak więc, z mojego doświadczenia, pewności siebie i znajomości finansów wynika, że ​​wykres Venna nie pokrywa się!

Więc to mnie zastanawia. . . czy zaufanie konsumentów mierzy naszą głupotę jako kraj? A jeśli tak, czy to zła wiadomość, że jest najwyższa od pięciu lat?

Dodać Komentarz