Życie

Ta rodzina składająca się z 4 osób oszczędza 3,600 USD rocznie w domu o powierzchni 200 stóp kwadratowych

Ta rodzina składająca się z 4 osób oszczędza 3,600 USD rocznie w domu o powierzchni 200 stóp kwadratowych

Sześć lat temu Andrew i Gabriella Morrison i ich dwoje dzieci mieszkali w domu o powierzchni 2200 stóp kwadratowych w Ashland w stanie Oregon.

Andrew opisuje go jako idealny dom na idealnej ulicy w idealnym mieście - amerykańskie marzenie, naprawdę.

Na zewnątrz rodzina wydawała się mieć wszystko. Ale w środku czuli się coraz bardziej zestresowani swoimi finansami.

"Zaczęliśmy dostrzegać finansowe i energetyczne koszty życia tam, i jak bardzo staramy się je utrzymać" - mówi Andrew.

Tak więc czteroosobowa rodzina zdecydowała się na zmniejszenie rozmiarów - w poważny sposób.

Odkrywanie małych domów - na długo przed HGTV

Decyzja Morrisons o porzuceniu pozornie perfekcyjnego stylu życia na przedmieściach wydarzyła się szybko. Andrew opisuje to jako moment "aha".

W trakcie swoich szalonych dni Gabriella otrzymała e-mail od kogoś, kto napisał: "Blog Tiny House". Nigdy wcześniej nie słyszała o małych domach. Tak więc, oczywiście, zrobiła szybkie wyszukiwanie w Internecie.

"To było dosłownie jak domino" - mówi. "Przeszliśmy przez króliczą dziurę i nigdy nie oglądaliśmy się za siebie."

W ciągu 30 minut od zbadania stylu życia małych domków Gabriella mówi, że wszystko stało się jasne, dlaczego mają problemy i co trzeba zrobić.

Ostateczna czystka: pozbycie się 80% ich przynależności

Gabriella dowiedziała się, że przeciętne gospodarstwo domowe w USA ma około 300 000 przedmiotów - od spinaczy po szafki.

To dużo. Tak więc rodzina stworzyła coś, co nazwali "regułą 365 dni". Za każdym razem, gdy ktoś wszedł do pokoju z szufladą lub szafką, każdy przedmiot został wyciągnięty.

Z każdym przedmiotem zapytali: "Czy użyliśmy go w zeszłym roku?"

Jeśli odpowiedź brzmiałaby tak, mogliby zdecydować, czy chcą ją zachować. Jeśli odpowiedź brzmiała "nie", trafiła na coraz większy stos w garażu z dwoma samochodami.

Po kilku miesiącach ten stos odrzuconych przedmiotów wyrósł około dwóch stóp wysokości. Gdy przedmiot znajdował się na stosie, zdecydowali, czy nadal chcą go zatrzymać, czy też chcieli go sprzedać lub przekazać.

"Im bardziej to zrobiliśmy, tym łatwiej nam się stało i tym bardziej byliśmy podekscytowani" - mówi Gabriella.

Kiedy stos skurczył się do pamiątek i dziecięcych żetonów, rodzina odetchnęła. Umieścili je w małym schowku, aby powrócić do kilku lat później.

Ich nieuniknione rozwiązanie dla wielu z tych przedmiotów? Rób zdjęcia lub digitalizuj je. Na przykład przesyłają stare zdjęcia na płyty CD i robią zdjęcia starych trofeów.

Potem oczyścili.

W końcu rodzina pozbawia się około 80% swoich rzeczy.

W tym ich dom.

Mimo, że był ich idealny dom, rodzina była podekscytowana swoją najnowszą przygodą: pop-upem mieszkającym na wybrzeżu Meksyku.

Przeprowadzka do pop-up Camper i testowanie małych granic

Po oczyszczeniu dóbr materialnych rodzina zdecydowała się przetestować malutki styl życia, mieszkając w wyskakującym mieszkaniu przez prawie pięć miesięcy na plażach Baja w Meksyku.

Para nadal prowadziła działalność gospodarczą - Straw Bale, która koncentruje się na domach z bel słomy.

Ich syn, Paiute, był w szkole z internatem, więc w nowo przyjętej przestrzeni życiowej było mniej ciała.

Jednak nie było to wcale igraszki w Morzu Corteza (choć tak się często stało). Gabriella pamięta, że ​​był "wstrząśnięty i zaniepokojony" podczas pierwszego miesiąca w przyczepie kempingowej.

Emocjonalne wycofanie się z braku elektroniki i dóbr materialnych było zaskakująco intensywne dla Andrew i Gabrielli - nawet dla ich wychowanej w domu córki, Terry, która w tym czasie miała 11 lat.

"Wcześniej nasz styl życia wymagał mnóstwa pracy - 10 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu - i ciągle jest wyświetlany na ekranach, wracających telefonach, odbierających e-maile" - wyjaśnia Gabriella. "Potem, dla naszej córki, było to z mediami społecznościowymi. W dzisiejszych czasach zaczynają całkiem młodo ".

W pewnym momencie trio było tak niewygodne, że prawie spakowali się i wrócili do domu.

Jednak w pobliżu 30-dniowej historii ich przygody, Andrew obudził się i "nastąpiła zmiana", mówi Gabriella. "Był w stanie zobaczyć niesamowity raj, w którym mieszkaliśmy i niesamowitą okazję przed nami."

Gabriella i jej córka wkrótce poszły za nią.

Dziś Morrisoni uważają to za najlepsze doświadczenie, jakie kiedykolwiek mieli.

Wracając do Oregonu, aby odłożyć kilka drobnych korzeni

Po pięciu miesiącach Morrisons wrócili do Ashland, by zbadać idealny kawałek ziemi na stały mały dom.

Chociaż kod pocztowy był drogi, rodzina postanowiła pozostać tam, gdzie już istniało życie.

Ale para nie chciała zadłużać się. Więc czekali.

W tym czasie, który ostatecznie trwał dwa lata, wynajęli najmniejszy dom, jaki mogli znaleźć. Nawet wtedy przestrzeń nie była wystarczająco mała. Andrew i Gabriella weszli do garderoby o wielkości królowej materaca.

"To była nasza sypialnia, to była nasza biblioteka, to była nasza szafa na ubrania" - mówi Andrew. "Ale nawet to było zbyt duże. Nie znaleźliśmy niczego wystarczająco małego dla nas. "

Gabriella kurczy się w: "Nie czuliśmy się dobrze będąc już na dużej przestrzeni".

W końcu Andrew i Gabriella znaleźli to, czego szukali: pięć akrów w Dolinie Rogue, wśród gór. Przez posiadłość przecinał nawet strumień.

Chociaż stanowił on pewne problemy, takie jak brak zgody na system septyczny i trudny dostęp do placu budowy, Andrew był byłym budowniczym z dużym doświadczeniem i przyjął wyzwanie.

Walki konstruowania małego domu w środku zimy

Andrew i Gabriella wrócili do pop-upowego obozu, aby rozpocząć budowanie ich wymarzonego domu na nowo nabytej ziemi.

Zamiast codziennie dojeżdżać z miasta - około 30-minutowego zaciągu - zorientowali się, że mogą być skuteczniejsi na miejscu pracy.

Ale było zimno.

"Mogę wam powiedzieć, że mieszkanie w namiocie z zimową namiętnością w Oregonie to nie to samo, co życie w przyczepie z pop-tentem na plaży w Meksyku" - mówi Andrew. "Było zimno. Mieliśmy śnieg. Nie mieliśmy bieżącej wody. To był zdecydowanie błąd ".

Obaj wrócili do miasta, by zostać z przyjacielem i wznowili budowę, podczas gdy Paiute i Terra byli w szkole z internatem.

Andrew potrzebował około czterech miesięcy, aby ukończyć mały domek o powierzchni 207 stóp kwadratowych - plus 110 stóp kwadratowych na poddaszu na poddaszu.

Home Sweet (Tiny) Strona dla tej rodziny czwórki

Minęły trzy lata odkąd Morrisons ukończyli swoje małe arcydzieło. Teraz żyją w przestrzeni w pełnym wymiarze godzin.

I to nie tylko ich dwoje, jak początkowo planowali Andrew i Gabriella.

Od tego czasu Paiute wrócił ze szkoły z internatem. Ma 20 lat i gra w konkurencyjnej lidze hokejowej. Terra, teraz 17 lat, również powróciła ze szkoły z internatem i kończy szkołę średnią w Ashland.

To pełny dom. Ale nie chcą większej przestrzeni. Chcą po prostu stałego stołu do jadalni - takiego, którego nie muszą opuszczać za każdym razem, gdy chcą go użyć, z którego wszyscy mogą się zebrać.

Ile pieniędzy można zaoszczędzić na życie w małym domu?

Gabriella mówi, że korzyści z życia maleńkich znacznie przewyższają wszelkie wady.

Największy profit? Nie są już zestresowani finansowo.

Gabriella szacuje, że za około dwa lata spłacą swój mały dom za pieniądze, które zaoszczędzili, nie mając kredytu hipotecznego.

Narzędzia również zostały przycięte. Ogrzewanie domu o powierzchni 207 stóp kwadratowych jest o wiele tańsze niż dom o powierzchni 2200 stóp kwadratowych. Są również technicznie poza siecią, więc ich energia słoneczna jest wolna, a woda płynie ze studni.

Ich miesięczne rachunki zostały ogolone do Internetu, telefonu i śmieci. Płacą rachunek za ogrzewanie propanu dwa razy w roku.

Zauważyli także różnicę w swoich rachunkach za zakupy.

Według amerykańskich standardów, ich lodówka jest o połowę mniejsza niż "normalna". Ale ponieważ nie mają żadnego z tych głębokich, ciemnych zakątków, przedmiotów nie da się schować i zapomnieć; każdy artykuł żywnościowy jest widoczny i konsumowany.

Andrew i Gabriella są również bardziej świadomi swoich nawyków związanych z wydatkami. Ani nigdy nie było zakupoholiczki, ale kupowanie impulsu zdecydowanie się zdarzyło. Teraz po prostu nie mają na to miejsca.

Oni nawet przestałem brać gratisy. Andrew opowiada o tym, jak zrezygnował z "wolnego" odpowiednika kontraktu BOGO na spodnie. Musiał wyjaśnić kasjerowi, że mieszka w maleńkim domu; nie miał miejsca na kolejną parę spodni.

Para się śmieje. "Nasze nastawienie zaprowadziło nas do miejsca, w którym, nawet jeśli jest za darmo, jeśli go nie potrzebujesz, wytnij je" - mówi Andrew.

Gabriella podejrzewa, że ​​co miesiąc wycięli co najmniej 300 dolarów ze swoich wydatków - tylko przez życie w mniejszej przestrzeni. To jest 3600 dolarów rocznie - przynajmniej- podkreśla Gabriella.

"Mieliśmy wybór, co zrobić z naszymi pieniędzmi, i gdybyśmy to zrobili nie przeżywając minimalnie doświadczenie życia, nie mam wątpliwości, że właśnie oddalibyśmy te pieniądze do znacznie większego domu "- mówi Gabriella.

"Wtedy przez następne 30 lat zasiadalibyśmy w półmilionowej płatności mieszkaniowej".

Zamiast spłacać dług, para energetyczna zbudowała biznes z ich pasji: Tiny House Build. Ponieważ żyją i oddychają stylem życia, oferują zasoby i organizują warsztaty dla tych, którzy mają nadzieję zbudować własne domki.

Twoja kolej: Czy będziesz w stanie przetrwać w małym domu z rodziną?

Carson Kohler (@CarsonKohler) jest młodszym pisarzem w The Penny Hoarder. Po ukończeniu szkoły średniej skupia się na oszczędzaniu pieniędzy - i przetrwaniu powrotu z rodzicami.


Dodać Komentarz